Pachniało niespodzianką w Zelowie gdzie rezerwy czwartoligowego Włókniarza prowadziły w niedzielne późne popołudnie z A-klasowym już ESPN Bełchatów 2:1. Od czego jednak ESPN ma Jacka Berensztajna? Pan Jacek, który dla większości graczy mógłby być ojcem, może już nie biega tak szybko jak kiedyś, ale nadal potrafi rozstrzygnąć mecz.
W 76. minucie popisał się kapitalnym uderzeniem w okienko, a na pięć minut przed końcem dośrodkował tak idealnie do Wojciecha Piechowicza, że ten nie mógł nie trafić. ESPN Bełchatów już wcześniej zapewnił sobie awans do klasy A wygrywając pięciozespołową grupę IV w klasie B.
Czy wy nie macie już o czym pisać?