AKTUALNOŚCI
ŁKS przetrwał oblężenie Arki

Już tylko jedno spotkanie dzieli piłkarzy ŁKS od powrotu do PKO Ekstraklasy. Zespół trenera Marcina Pogorzały pokonał w Gdyni Arkę 1:0 (0:0) i w niedzielnym finale zmierzą się na własnym stadionie z Górnikiem Łęczna. W pierwszej połowie Arka miała dużą przewagę, ale defensywa ŁKS na czele z Arkadiuszem Malarzem przetrwała ten napór. Zwycięskiego gola strzelił Pirulo.


tomadex wszystko dla kibica

Pierwsza połowa należała do gospodarzy. Świadczyć o tym może chociażby statystyka rzutów rożnych (8:1) czy sytuacji bramkowych (12:3). Nie przełożyło się to jednak na efekt bramkowy. Cofnięty do głębokiej defensywy ŁKS przetrzymał napór, zachował czyste konto do 64. minuty, a wtedy do bramki Arki trafił Pirulo. Gdynianie rzucili się do odrabiania strat, ale ŁKS nie pozwolił już sobie wydrzeć wygranej. Wytrzymał presję i siedem doliczonych minuty. Po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze trenera Marcina Pogorzały mogli wznieść ręce w geście triumfu. Czasu na świętowanie nie będzie jednak dużo. ŁKS od czwartku rozpoczyna bowiem przygotowania do najważniejszego meczu sezonu. W niedzielę (20 czerwca) o 20:30 na stadionie przy alei Unii Lubelskiej rozpocznie się bowiem finałowe starcie barażów o PKO Ekstraklasę, a rywalem łodzian będzie Górnik Łęczna, który wyeliminował GKS Tychy.

Arka Gdynia – ŁKS Łódź 0:1 (0:0)
Bramka: Pirulo 64

ŁKS: Malarz – Dankowski (59′ Wolski ż), Carlos Moros Gracia, Marciniak, Klimczak (71′ Dąbrowski) – Pirulo ż (85′ Nawotka), Dominguez (86′ Tosik), Rozwandowicz (85′ Koprowski), Trąbka, Gryszkiewicz – Ricardinho

 

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments