Takiego meczu piłkarskiego w Kleszczowie jeszcze nie było i najprawdopodobniej już nie będzie. Na miejscowym stadionie gminnym zmierzyły się dwie obecnie najsilniejsze żeńskie drużyny w Polsce – mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski Czarni Sosnowiec oraz wicemistrz kraju i finalista Pucharu – TME UKS SMS Łódź. Po ciekawym pojedynku wygrał zespół Marka Chojnackiego 3:1 (0:1).

Łodzianki przebywały w Kleszczowie na zgrupowaniu i meczem z Czarnymi podsumowały tydzień ciężkiej pracy. Pierwsza połowa spotkania nie była emocjonująca. Akcja w  większości toczyła się w środkowej strefie boiska, a jedyną bramkę oglądaliśmy w 15. minucie, kiedy to ładnym, technicznym uderzeniem popisała się Kinga Kozak. Po zmianie stron do głosu doszły łodzianki. Kilka minut po przerwie do wyrównania doprowadziła Katarzyna Konat, a gola na 2:1 strzeliła Klaudia Jedlińska. Wynik spotkania na 3:1 ustaliła w 88. minucie – Małgorzata Lichwa.

– Jestem zadowolony z tego, co udało nam się zrobić w Kleszczowie. Przepracowaliśmy bardzo solidnie okres przygotowawczy. Dziewczyny miały nawet po trzy jednostki treningowe dziennie. Do ligi mamy jeszcze niespełna miesiąc i jeszcze wejdziemy na wyższe obroty. Co do wyniku, to był on sprawą trzeciorzędną, ale oczywiście nie mogę być niezadowolony z wygranej nad mistrzem Polski – podsumował spotkanie trener TME UKS SMS Marek Chojnacki.

Kobieca Ekstraliga wznowi rozgrywki w weekend 14/15 sierpnia, a pierwszym rywalem łodzianek będzie Śląsk Wrocław.