Mimo problemów kadrowych ŁKS pokazał w czwartkowy, jesienny wieczór charakter i po 120-minutowym boju zakończonym rzutami karnymi wyeliminował Cracovię w I rundzie Pucharu Polski na szczeblu centralnego. Tym samym dołączył między innymi do Unii Skierniewice, która z awansu cieszyła się dzień wcześniej. 29 września swoje mecze zagrają Widzew Łódź i GKS Bełchatów.

Przez większą część spotkania stroną dominującą była Cracovia. Obrona ŁKS na czele z dobrze i szczęśliwie broniącym Markiem Koziołem spisywała się jednak bez zarzutu. W końcówce regulaminowego czasu gry ŁKS przycisnął i mógł spotkanie rozstrzygnąć, zabrakło jednak precyzji. Bramek nie przyniosła również dogrywka i dopiero seria rzutów karnych zdecydowała o awansie. Jedenastki lepiej wykonywał ŁKS (Jakub Tosik, Antonio Dominguez i Kelechukwu). Cracovia z czterech karnych spudłowała aż trzy i łodzianie nie musieli nawet kończyć czwartej serii.

ŁKS Łódź – Cracovia 0:0 – po dogrywce, w rzutach karnych 3:1, awans ŁKS

ŁKS: Kozioł – Szeliga (62′ Tosik), Dąbrowski, Marciniak, Koprowski – Wolski, Dominguez, Kuźma (61′ Bąkowicz), Rygaard (80′ Trąbka), Gryszkiewicz (80′ Kelechukwu) – Janczukowicz (39′ Radaszkiewicz)

Zdjęcie: Adam Beeger – A.B. Sport Foto