WKS 1957 Wieluń, który jest mistrzem rundy jesiennej grupy trzeciej KEEZA Klasy Okręgowej, poniósł pierwszą w tym sezonie porażkę. W meczu kończącym jesień wielunianie przegrali na własnym boisku z wiceliderem Wartą II Sieradz 2:5 (1:2). Gole dla pokonanych strzelili Paweł Kołodziej oraz Kacper Nowakowski. Po dwie bramki dla gości zdobyli Patryk Chramiec i Kamil Pluta. Jedną zaś Paweł Chlebicz.
Gospodarze kończyli mecz w osłabieniu po czerwonej kartce (druga żółta) w 70 minucie dla Tomasza Klimaszewskiego. WKS 1957 zdobył w 15 meczach 40 punktów, a sieradzanie 37.
Jako kibic Wks-u odnośnie wczorajszego meczu – bez spiny i obiektywnie. Wieluń zagrał bardzo słabo. Sieradz przetrwał pierwszą połowę, a w drugiej po prezencie od obrońcy (bramka na 1:3) i czerwonej kartce dla obrońcy gospodarzy zdominował grę. Kwestia sędziego – patologia jakich mało – mecz sędziuje były zawodnik Warty Sieradz brawa dla Łzpn, który potrafił na mecz liderów dać „swojego” sieradzka. Odnośnie rzutów karnych bo kilka osób poruszało temat l, że Wieluń dostaje. Wczoraj sędzia przy 0:1 ewidentnie nie podyktował karnego widocznego z każdego miejsca stadionu. Aha, żeby nie było rzut karny dla gości był i nie kwestionuje czy słusznie.… Czytaj więcej »
WKS w II rundzie na 7 spotkań z czołówka ma 5 wyjazdów, więc tutaj będzie największa szansa dla rywali, żeby dogonic WKS. Obrona WKSu, w ostanim meczu stracila więcej goli, nż przez reszte rundy, więc tutaj upartuje szansy dla reszty zespołów. Nalezy prowokowac syt. w których obroncy zaczna popelniac bledy i wykorzystywac te okazje( nie nalezy się bac WKSu)