Blisko sensacji w Głownie. Broniąca się przed spadkiem z IV ligi Stal długo remisowała z liderem tabeli Wartą Sieradz 1:1, ale w doliczonym czasie gry straciła gola i podopieczni trenera Marcina Węglewskiego wygrali mecz 26. kolejki 2:1. Przypomnijmy, że niedawno w podobnych okolicznościach sieradzanie zwyciężyli na swoim boisku Andrespolię Wiśniowa Góra także 2:1.
To było zacięte spotkanie z przewagą Warty, która grała jednak bardzo nieskutecznie. Miejscowi wyszli na prowadzenie w 30. minucie po pięknym golu strzelonym głową przez Eryka Lebiodę.
W 52 minucie do remisu doprowadził Mikołaj Bociek. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się sensacyjnym remisem sieradzanie strzelili gola. Jakub Piela uderzył zza pola karnego, piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.
Stal Głowno – Warta Sieradz 1:2 (1:0)
Bramki: Eryk Lebioda 30 – Mikołaj Bociek 52, Jakub Piela 90
Stal: Kocemba – Jastrzębski, Szymczak, Pałgan (72′ Ogórek), Lebioda (80′ Aleksy Waśkiewicz) – Lenart (87′ Rogalski), Ignatowski, Bursiak (86′ Antoni Waśkiewicz) – Florczak, Tuliński.
Warta: Miazek – Bociek, Stolarczyk (68′ Chojecki), Białousko, Filipiak – Głowacki, Pluta (46′ Radzio), Kępczyński, Piela – Płaneta, Lewandowski.
Do wusieradzki A to co takiego pokazała Warta w tym meczu że ma w głowie grę w III lidze? Bramki dla Warty to stały fragment (po rzucie rożnym) i strzał rozpaczy zza pola karnego przy wielkim zamieszaniu na boisku i konsternacji sędziego który sam nie wiedział czy ma przerwać grę czy ją kontynuować (na tym poziomie takie niezdecydowanie jest niedopuszczalne) I tak z ręką na sercu przyznaj czy zawodnikom Warty już wcześniej nie należały się 2-3 napomnienia (żółte kartki) zanim na boisku się „zagotowało” i było blisko bójki. A można było tego uniknąć. Sędzia był najsłabszym ogniwem w tym meczu.… Czytaj więcej »
Stal przekręcona, hahaha. Druga polowe z połowy nie wyszli, więcej szczescia, niż umiejętności. Niech spadają do okregowki bo jedna z najszlabszych w tej rundzie druzyn.
męczą te mecze, ledwo ledwo.widać że sędziowie też „pilnują” żeby warta awansowała.za rok i tak spadną
Może kilka słów o sędziu głównym tego meczu? Ten pan powinien zatrzymać swoją przygodę z gwizdkiem na Klasie A w skerniewickiej grupie. Co ten człowiek robi w IV lidze?
I związek na to pozwala że tacy ludzie biegają z logo związku na piersi?
Kiedy związek weźmie odpowiedzialność za szkolenie sędziów a nie będzie zżucał tego na delegatury, które nie od dziś sobie z tym nie radzą.
Stal przekręcona przez sędziów, piłkarz leżał na murawie przy golu na 1-2. Gratulacje Głowno za mecz, dobre spotkanie.