Do 89 minuty Lechia Tomaszów Mazowiecki przegrywała na swoim boisku mecz ósmej kolejki grupy pierwszej III ligi z ŁKS II Łódź 0:1, ale zeszła z boiska zwycięska, dzięki skutecznemu finiszowi. Zwycięskiego gola podopieczni trenera Mateusza Milczarka strzelili w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, kiedy łodzianie grali już w osłabieniu po czerwonej kartce (druga żółta) dla Mateusza Bąkowicza.

Prowadzenie w tym meczu objęli jednak łodzianie, po bramce Aleksandra Ślęzaka w 41. minucie z rzutu karnego. Nieszczęście podopiecznych trenera Marcina Matysiaka rozpoczęło się pod koniec spotkania. W 88. minucie czerwoną kartką (druga żółta) upomniany został Mateusz Bąkowicz. Mało tego – sędzia podyktował jeszcze rzut karny dla Lechii, którego na gola zamienił Kamil Cyran. Gospodarze przycisnęli i strzałem głową Michała Kołbę pokonał Adrian Skrzyniak.

Lechia Tomaszów Mazowiecki – ŁKS II Łódź 2:1 (0:1)
Bramki: Kamil Cyran 89-karny, Adrian Skrzyniak 90+3 – Aleksander Ślęzak 41-karny

Lechia: Awdziewicz – Nowak, Skrzyniak, Dunajski (46′ Mikołajczyk), Lewiński – Szymczak, Cyran (90′ Cieślik), Kaproń, Morenkov – Pecyna (65′ Wojtaszewski), Warczyk (56′ Myszka).

ŁKS II: Kołba – Bąkowicz, Ślęzak, Lambrecht, Radziński – Glapka (80′ Gryszkiewicz), Nowacki, Tosik, Radwanek (80′ Zając), Lipień (68′ Romanowicz) – Radaszkiewicz (46′ Jurić).

Zdjęcie: lechiatm.pl