Jedenaście wygranych spotkań i tylko jeden remis. Siedem punktów przewagi nad wiceliderem MGKS Drzewica i aż jedenaście nad duetem LZS Justynów i Włókniarz Moszczenica. Szczerbiec Wolbórz na trzy kolejki przed końcem rundy jesiennej w KEEZA Klasie Okręgowej (grupa II) jest już właściwie pewny mistrzostwa półmetka, ale w klubie z Wolborza każdy myśli o awansie do IV ligi łódzkiej.
Drużyna trenera Ireneusza Komara w tym sezonie została wzmocniona kilkoma zawodnikami na czele z Adrianem Gaugierem ze Stali Niewiadów. Jedynym klubem, który do tej pory urwał punkty Szczerbcowi była niewygodna Pilica Przedbórz. Wolborski zespół czeka jeszcze prestiżowy mecz z sąsiadem zza miedzy – Włókniarzem Moszczenica. W tym klubie jednak, po odejściu Tomasza Fiszera, nie dzieje się najlepiej. Przykładem może być ostatni mecz, w którym obchodzący 100-lecie istnienia Włókniarz przegrał z osłabioną Pilicą Przedbórz na własnym stadionie aż 2:5. Andrzej Orszulak, który objął Włókniarza, nie potrafi jak na razie przełożyć szkoleniowej myśli ze szczebla centralnego na realia okręgówki.
Wracając do Szczerbca to wiele wskazuje na to, że już w kwietniu-maju trener Komar będzie mógł myśleć o budowie zespołu na IV ligę. Prognozujemy bowiem to, że przewaga wolborzan nad resztą stawki będzie już wtedy wynosiła kilkanaście punktów.
Szanowni Państwo WOLBÓRZ to społeczność ludzi pracowitych,gospodarnych i walecznych. To za udział mieszkańców w powstaniu styczniowym w 1870 roku decyzją cara utracił prawa miejskie.Utracił również herb jako Miasto. Pamiętajmy, że Wolbórz posiadał 6 kościołów i 3 szpitale i liczne szkoły i to wszystko powstało bez dotacji unijnych…To decyzja cara rosji spowodowała, że mamy derby z „Włókniarzem” M-ca w kl.Okręgowej. Gdyby nie car to tych prestiżowych derbów by nie było bo „Szczerbiec” występował by w 1- lidze, pamiętając o waleczności i gospodarności mieszkańców.Nie jeżdził by po pięknych i malowniczych wioskach…W 2021 roku minęło 10-lat od odzyskania praw Miejskich!!! Decyzja mogła być… Czytaj więcej »
Ludzie o jakim trenowaniu mówicie w niższych klasach rozgrywkowych, to praca,, Siłaczki.,,opieka nad zespołem jest adekwatnym określeniem
Przypominam dla niewtajemniczonych ,że po pierwszej rundzie jeszcze nikt nie awansowal
Człowieku nie ośmieszaj się takimi komentarzami. Nasz Włókniarz z 90% składa się z wychowanków klubu i tradycję tą podtrzymujemy od lat, awansując nawet do IV ligi, gdzie radziliśmy sobie z innymi jak równy z równym. Wszyscy są zadowoleni z możliwością współpracy z kimś takim jak Andrzej Orszulak, którego cechuje bardzo wysoka kultura pracy. Klasa okręgowa jak i IV liga to rywalizacja półamatorska. Życzę Szczerbcowi jak najlepiej, ale smutno gdy w kadrze drużyny jest maksymalnie 10% swoich zawodników.
Wielka szkoda ze SZ.P Andrzej destrukcjyjnie działa na klub i drużynę wprowadzając swoj nowatorkski system szkoleniowy. Niech lepiej wróci do bycia asystentem, bo po raz kolejny pogrąża się jako pierwszy trener.