Siedem bramek zobaczyli kibice w Nowym Dworze Mazowieckim. Miejscowy Świt pokonał 4:3 (2:0) Unię Skierniewice. Na dwie minuty przed końcem gospodarze wygrywali 4:1, ale Unia w ostatnich minutach zmniejszyła rozmiary porażki. Świt z dorobkiem 57 punktów zajmuje drugie miejsce w tabeli tracąc do ŁKS II Łódź jeden punkt.

W 17. minucie spotkania wynik spotkania otworzył dobrze znany w naszym regionie Jewhen Radionow. Cztery minuty później Żenia asystował przy bramce Szymona Kuźmy i do przerwy było 2:0 dla Świtu. Dwie minuty po wznowieniu gry kontaktowego gola strzelił Kamil Sabiłło. Unia nie poszła jednak za ciosem. Mało tego – nadziała się na dwa trafienia ze strony Świty. Yaroslaw Yampol podwyższył na 3:1, a Sebastian Cuch na 4:1. Końcówka należała do skierniewiczan. Rozmiary porażki zmniejszyli Sabiłło z karnego i Filip Kępisty. Na wyrównanie zabrakło już jednak czasu.

Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Unia Skierniewice 4:3 (2:0)
Bramki: Jewhen Radionow 17, Szymon Kuźma 21, Yaroslav Yampol 67, Sebastian Cuch 78 – Kamil Sabiłło 47, 88-karny, Filip Kępisty 90.

Unia: Krzysztofek – Bała, Dudziński, Bartosiński, Czarnecki – Szmyd, Łapiński (83′ Kępisty), Becht, Stępień, Magdziarz (74′ Strózik) – Sabiłło

Zdjęcie: Unia Skierniewice (Facebook)