MKS Kutno (III liga łódzko- mazowiecka) zremisował bezbramkowo w Łowiczu z beniaminkiem IV ligi łódzkiej Orłem Nieborów. Miejscy dominowali przez całe spotkanie jednak nie potrafili strzelić zwycięskiej bramki. W składzie kutnian pojawiło się dwóch nowych zawodników z Wisły Płock.
– Było widać olbrzymie zmęczenie po zawodnikach obu drużyn. W piątek odbyliśmy ciężki trening na naturalnej płycie boiska i to tłumaczy nasze zmęczenie. W pierwszej połowie pojedynek był wyrównany, ale w drugiej zepchnęliśmy rywali do defensywy. Orzeł grał z kontry i stworzył dwie okazje, których nie wykorzystał. Podsumowując był to typowy mecz na remis. W naszej drużynie wystąpiło dwóch nowych zawodników z Wisły Płock, którym będziemy się jeszcze przyglądać – powiedział Andrzej Królak, kierownik MKS Kutno.
MKS Kutno – Orzeł Nieborów 0:0
Kutno: Wróblewski (60′ Sokołowicz) – Bojaruniec, Gawlik (46′ Kaczor), Mucha (46′ Żółtowski), Wawrzyński – Pomorski (50′ Jakubowski), Kubiak (65′ Pomorski), Mitura (65′ Cierus), Garczewski – Michalski (46′ Szyc), Płacheta (46′ Gorczyczewski).
Panie Andrzeju nie ładne kłamać 🙂 Kutno zgadza się, że trenowała na naturalnej płycie, ale miało to miejsce w czwartek. Wczoraj zawodnicy mieli czas na regenerację i odpoczynek. Miejscy dominowali, ale Orzeł grał poprawnie w obronie i wyprowadzał naprawde groznie kontrataki. Dwie swietne okazje do strzelenie gola zmarnował Sut. W koncowce meczu wydwało sie ze sedzia powinien podyktowac rzut karny dla Orła. Oprocz tego warto podkreslic fatalnie wykonywane rzuty wolne i rozne Kutna. Albo za mocno, albo Jedrzejwski wszystko łapal. Z kolei Orzel po stałych fragmentach gry robil duzo zamieszania pod bramka Kutna.