Czwartoligowa drużyna Term Poddębice zawodzi wiosną na całej linii – nie zdobyła dotychczas punktu. B-klasowe rezerwy tego klubu prowadzone przez trenera Marcina Gąsińskiego popisały się natomiast skutecznością wygrywając w niedzielne popołudnie na swoim boisku w Byczynie ze Zrywem Śliwniki aż 9:0 (4:0). Dwa gole zapisał na swoim koncie Andrey Shtanukhin, a po jednym Adrian Kozłowski, Jakub Gzyl, Igor Respondek, Dawid Grabarczyk, Jakub Makowski, Artur Wójcik oraz Jakub Grabarczyk.
Poddębiczanie z 34 punktami na koncie są liderem tabeli grupy drugiej Klasy B. Tuż za nim plasuje sę SAP Parzęczew – 31 i Grom Powodów – 23.
Zdjęcie: Termy Poddębice
Trener w Poddębicach do zmiany – teraz gra o posadę. A już zrzuca winę na zawodników chodząc i rozpowiadając że to ich wina i więcej się po nich spodziewano.
Wina spoczywa też po stronie zarządu. Jak można po tak dobrej rundzie w roli beniaminka pozwolić odejść kluczowym zawodnikom takim jak Śmiglewski, Świątczak, Peda czy Korobka. Chodzę na mecze i narazie „zastępcy” których dostał trener są dwa poziomy niżej od tych zawodników którzy występowali w tamtej rundzie, więc obawiam się że zmiana trenera może nic tutaj nie dać.
Czy dwa poziomy niżej to bym się zastanawiał może właśnie trener nie potrafi wyciągać z nich maksa ? A może w kolejnym meczu ruszy bo jak widać każdemu z osobna nie idzie nie poszczególnym zawodnikom , więc teoria tutaj pana jest nietrafna. Bo osoby nowe , które przyszły są na większym poziomie niż te co odeszły tylko nie mogą wydobywać swojego potencjału w nowym klubie. Polecam się doinformować o zawodnikach, którzy przyszli.
Zawodnicy którzy odeszli zostali zastąpieni praktycznie jeden do jeden nowymi, reszta składu jest taka sama jak w zeszłej rundzie po której Ner miał 5 miejsce i grały bardzo dobry futbol z tym samym trenerem. Ze słabszymi zawodnikami jak to Pan twierdzi potrafił zrobić taki wynik, a przyszli lepsi i nie potrafimy zdobyc punktu i strzelić bramki ? Nie potrzebuje się doinformować o zawodnikach, bo oceniam ich za grę, a nie nazwisko i narazie jak widać po wynikach osłabiły grę Neru.
Bardzo widoczny jest brak w zespole Pedy ale najbardziej Smiglewskiego i Wrzesińskiego którzy walczyli za dwóch i od nich zależało najwięcej.