Zeljko Sopić: Każdy popełnia błędy

W ligowym klasyku dwóch drużyn nie walczących już o nic Widzew Łódź przegrał z Legią Warszawa 0:2 (0:2). Mimo słabej gry widzewiacy nie mogli narzekać na wsparcie z trybun. Kibice próbowali zagrzewać ich do walki co zresztą podkreślił na pomeczowej konferencji szkoleniowiec łódzkiej drużyny Zeljko Sopić (na zdjęciu). Poniżej jego wypowiedź.

Gratuluję Legii zdobycia trzech punktów, która wykorzystała wszystko, co jej dziś podarowaliśmy. Największym problemem, o którym powiedziałem już zawodnikom w szatni, to fakt, że nie wystarczy grać w piłkę przez czterdzieści pięć minut. Proszę, by nie czepiać się Rafała Gikiewicza, z którym nic się nie dzieje. To ja go wybrałem i biorę za to pełną odpowiedzialność. Gdybym znał problem, nie zacząłbym spotkania w takim sposób. Wiem, że każdy popełnia błędy, to jest czymś normalnym. Nie rozumiem jednak, dlaczego zaliczaliśmy aż tak dużo niecelnych podań. W szatni powiedziałem piłkarzom, żeby zagrywali do tych ludzi w czerwonych koszulkach. Nie można zasłaniać się presją, bo jej nie ma. Teraz mamy utrzymanie, Legia też o nic wielkiego już nie grała. Presja dopiero przyjdzie w przyszłym sezonie. Grałem na wielu stadionach, ale to, co dzieje się w Łodzi, jest czymś niesamowitym. Przegrywaliśmy 0:2 z największym rywalem, a wsparcie trybun było takie, jakbyśmy prowadzili 3:0. W takich okolicznościach nikogo nie powinno się nawet musieć motywować. Nie sądzę, by gra w drugiej połowie była maksimum, na jakie stać naszą drużynę – powiedział Sopić.

Źródło: widzewtomy.net

0 0 Głosów
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Udostępnij wpis:

Powiązane posty

0
Zostaw komentarz.x