Brunatni z Bełchatowa nie są już niepokonani w sezonie 2025/2026 III ligi (grupa I). Zespół trenera Radosława Pęciaka przegrał sobotni pojedynek 4. kolejki przed własną publicznością z rezerwami Legii Warszawa 0:3 (0:1). Duży wpływ na wynik miał rzut karny dla stołecznej drużyny podyktowany w ostatniej minucie pierwszej połowy.
Bardzo aktywny w pierwszych 45 minutach był Jakub Żewłakow – syn wielokrotnego reprezentanta Polski Michała. To on wywalczył wspomniany wyżej rzut karny, kiedy to trafił w rękę Mateusza Lippa. Jedenastkę wykorzystał Mateusz Możdżeń.
Ten sam zawodnik w 58. minucie mógł podwyższyć na 2:0. Trafił jednak z dystansu w poprzeczkę. Bełchatowianie też mieli swoje sytuacje, ale dobrze bronił Wojciech Banasik w bramce Legii II. W 74. minucie kontrę Legii wykończył Przemysław Mizera, a chwilę później na 3:0 gola strzelił Samuel Šarudi. Cud z meczu z Bronią Radom się nie wydarzył i Brunatni zeszli z boiska pokonani.
PGE GiEK GKS Bełchatów – Legia II Warszawa 0:3 (0:1)
Bramki: Mateusz Możdżeń 45-karny, Przemysław Mizera 74, Samuel Šarudi 79
PGE GiEK GKS: Kucharski – Szymorek ż (84′ Dębiński), Lipp, Bartosiński, Bogacz – Sarnik ż (66′ Pytlewski), Wysiński, Napolov ż (84′ Kościuk), Kasprzycki (66′ Błaszczyk), Ricardo Gonçalves – Wroński.
Zdjęcie: GKS Bełchatów

