Po znakomitym początku sezonu beniaminek IV ligi Korab Łask wyraźnie wyhamował. Podopieczni trenera Dawida Wnuka przegrali w sobotnie popołudnie ze spadkowiczem z grupy pierwszej III ligi Sokołem Aleksandrów, za wyniki którego odpowiada Radosław Koźlik, 1:4 (0:1) i była to trzecia z rzędu porażka tej drużyny w meczu o ligowe punkty.
Goście wyszli na prowadzenie w 26. minucie po Tymona Makowskiego. Na początku drugiej połowy na 2:0 podwyższył Jakub Rozwadowski. Kiedy po strzale rezerwowego Michała Wolinowskiego goście prowadzili już 3:0 stało się jasne, że łaskowianie nie wywalczą nawet punktu. Stać ich było jedynie na honorowe trafienie autorstwa Sebastiana Miśkowca. Wynik meczu na 4:1 ustalił Michał Wolinowski, tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego.
Korab Łask – Sokół Aleksandrów 1:4 (0:1)
Bramki: Sebastian Miśkowiec 84 – Tymon Makowski 26, Jakub Rozwadowski 50, Michał Wolinowski 74, 89
Korab: Szewczyk – Swędrowski (65′ Wenus), Karasiński, Kożecki (75′ Rubajczyk), Maciejewski – Świątkiewicz, Przybył (75′ Dominik Retkiewicz), Smuga (55′ Polega), Czyżewski (55′ Miśkowiec) – Stolarczyk (55′ Cichal), Różycki (75′ Wiktor Retkiewicz).
Sokół: Rogalewicz – Podmajstrzy, Siuda, Makowski (65′ Wolinowski), Rozwadowski (70′ Śmitkiewicz) – Chojecki (82′ Bistuła), Pawlikowski, Jakubowski (82′ Walada), Kania (46′ Chmielewski) – Gałązka (75′ Nowacki), Pawlak (75′ Walas).
Zdjęcie: Sokół Aleksandrów


A kto napisze o pierwszej porażce aks?
Ty się martw żeby jeszcze jakiś mecz wygrał Korab a nie martw się o AKS
Gdzie ci hejterzy są co pluli na wszystkich z buczku a orkan liderem i jak to w buczku mówią żeby być wysoko w 4 lidze i nikt nie mówi z działaczy o awansach , trzeba na awans mieć dużo kasy a tu sponsorów mało
Beeee beeee
Nie poszło moim chłopokom, w nastempnym meczu doleje bimbru do bidonu i lepi ich ustowie na tym boisku to wygrajo. Przepraszam kibicow
Debil z łasku , zostanie ujawniony