W rozegranym w sobotnie popołudnie w Radomsku hitowym meczu 14. kolejki Betcris IV ligi miejscowy RKS zremisował z GKS Orkanem Buczek 2:2 (1:2). Mimo straty punktów podopieczni Pawła Ściebury pozostali na czele tabeli. Radomszczanie mają na koncie 30 punktów i o jeden wyprzedzają Ceramikę Opoczno. Orkan Buczek jest czwarty – ale ma taki sam dorobek (27 punktów), co trzeci Pelikan Łowicz. Spadkowicz z III ligi legitymuje się lepszym bilansem bramkowym.
Kibice którzy zdecydowali się przyjść na mecz, obejrzeli dobre, zacięte spotkanie. Prowadzenie objęli buczkowianie, po strzale Kamila Mizery. Pięć minut później był już jednak remis, a bramkarza Orkana pokonał Adam Olejnik. Potem Norbert Dregier z zespołu gości nie trafił w bramkę z rzutu karnego, ale chwilę później, po indywidualnym rajdzie, Mikołaj Piszczałka dał Orkanowi prowadzenie.
W 61 minucie wynik meczu ustalił Bartłomiej Wysocki z Radomska. W końcówce optyczną przewagę mieli radomszczanie, goście nastawili się zaś na grę z kontry. Wynik 2:2 nie uległ jednak już zmianie.
RKS Radomsko – GKS Orkan Buczek 2:2 (1:2)
Bramki: Adam Olejnik 20, Bartłomiej Wysocki 61 – Kamil Mizera 15, Mikołaj Piszczałka 38
RKS: Śmigiel – Ugochukwu, Błasik, Szczepaniak, Bednarski – Machaj, Góralczyk, Warnecki, Wysocki – Olejnik, Stępień (71′ Boruta).
Orkan: Matusiak – Lewandowski, Kowalski, Jarosław Trzeboński, Górecki – Bociek, Niciak (65′ Kubiak), Mizera (85′ Kaflowski), Magdziarz, Norbert Dregier (65′ Rakowski) – Piszczałka (85′ Długosz).
Zdjęcie: Jacek Paszewski (Radomsko24.pl)


Pierwsza połowa dla Orkana, druga dla RKSu.
Remis sprawiedliwy aczkolwiek słupek i super interwencja bramkarza w końcówce uratowała punkt Buczkowi.
Jeśli faktycznie był temat Mizery w Radomsku to dziwię się,że nie postarali się o chłopaka bardziej. Super zawodnik i warto by było spróbować jeszcze raz bo robił ogień na boku.
Marzenie ściętej głowy żeby Mizera lub inny zawodnik opuścił Orkana z czegoś dobrego odejść do nieznanego
Gdzie będzie miał tyle salsesonu i piniendzy z gnoju.
Endriu dziś pije w Radomsku po tym remisie
Widziany był w przydrożnym rowie na DK42.
Buczek po pierwszej połowie powinien prowadzić 3:1minimum lub więcej w drugiej połowie orkan kontrolował
My nie jestemy zadowolone z remisu. Brakowało dziś Telesfora. Powinni my wygrać 3:2, ale stare bramki leżą pod łoborą na Spółdzielczej i nie ma jak karnych trenować
Idiota z
z wojska z chorą głowa
Szkoda tych zardzewiałych bramek za łoborom
Emocjonujące spotkanie. Spawiedliwy remis.
Nie obecny Prezes świętuje punkt zdobyty na trudnym terenie. Drink za drinkiem w Pubie się leje głowa na starość szaleje. Dupeczka pewnie mocno zadowolona bo dobrze wypieszczona. Świętować trzeba umieć.
Teraz pisze jako ,,Kibic ???,wczesniej,,? andrzej z hejczyn,,a pracuje w wojsku a jak pracuje ze ma czas ,to widac
Liga ciekawa jak nigdy w tym roku o awans i utrzymanie walka może być do ostatniej kolejki. Poziom sportowy i organizacyjny a co się z tym wiąże to i płacowy za dobrych zawodników poszedł w ostatnich dwóch latach mocno do przodu. Co widać po wynikach nie ma słabych.
No niebawem już w tej 5 latce Buczek będzie w3 lidze.
A łask Korab p Wojciechu w B klasie