To był gorzki powrót Kazimierza Moskala na stadion ŁKS Łódź. W zaległym spotkaniu z 1. kolejki I ligi drużyna trenera Jakuba Dziółki odniosła piąte zwycięstwo z rzędu i zanotowała kolejny awans w ligowej tabeli. Po dziewięciu meczach na koncie Rycerzy Wiosny widnieje szesnaście punktów co obecnie daje piąte miejsce w ligowej tabeli.
Od pierwszej minuty ŁKS narzucił Wiśle swoje warunki gry i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 10. minucie Andreu Arasa pokonał Antona Cziczkana i gospodarze objęli prowadzenie. Nieco ponad kwadrans później było 2:0, a widowiskową akcję wykończył pewnym strzałem Stefan Feiertag.
W drugiej połowie ŁKS nieco zwolnił tempo i nie stwarzał już takiej liczby podbramkowych sytuacji jak przed zmianą stron. W 71. minucie było po meczu. Michał Mokrzycki wykorzystał rzut karny i podwyższył prowadzenie na 3:0. W doliczonym czasie gry bramkę na otarcie łez strzelił Alan Uryga. Wiele wskazuje na to, że porażka w Łodzi może kosztować Kazimierza Moskala utratę stanowiska w Wiśle.
ŁKS Łódź – Wisła Kraków 3:1 (2:0)
Bramki: Andreu Arasa 10, Stefan Feiertag 28, Michał Mokrzycki 71-karny – Alan Uryga 90
ŁKS: Bobek – Dankowski, Gulen, Wiech, Głowacki – Arasa (72′ Balić), Kupczak, Mokrzycki (90′ Alastuey), Wysokiński (72′ Pirulo), Młynarczyk (58′ Zając) – Feiertag.
Kolejny mecz ligowy ŁKS rozegra już w najbliższą sobotę (21 września) w Niecieczy z Bruk-Bet Termalicą. Mecz rozpocznie się o 17:30.
Zdjęcie: Łukasz Grochala (Cyfrasport)