ŁKS Łódź przegrał w Krakowie z Wisłą 1:2 (1:0) w spotkaniu 18. kolejki I ligi i zaczyna tracić dystans do strefy barażowej na zapleczu PKO Ekstraklasy. Łodzianie stracili decydującego gola w ostatniej minucie pojedynku. Trener ŁKS Jakub Dziółka (na zdjęciu) przyznał na pomeczowej konferencji prasowej, że jego zespół zagrał dobrze zaledwie przez kwadrans. Poniżej jego wypowiedź.
– Byliśmy dziś dobrzy przez kwadrans. Potem niestety nie. Wiedzieliśmy jak ten mecz będzie wyglądał, że będzie dużo pojedynków, że Wisła ma zawodników o wysokiej jakości indywidualnej. Nie byliśmy w stanie kontrolować meczu przez posiadanie piłki na połowie rywala. Przez to Wisła zdobywała przewagę i wygrała mecz w ostatniej akcji. Pozostaje nam duży niedosyt. Musimy jeszcze utrzymać koncentrację bo czekają nas dwa ważne mecze – Puchar Polski z Legią Warszawa i mecz ligowy z Arką Gdynia – powiedział Dziółka.