Nie było niespodzianki w derbowym pojedynku okręgowego Pucharu Polski pomiędzy grającą w klasie okręgowej Concordią Piotrków, a czwartoligową Polonią. 2:0 (1:0) wygrał wyżej notowany zespół, a obie bramki dla drużyny prowadzonej przez Roberta Grzesiuka strzelił Kacper Piotrowski. Mecz oglądało około 1000 widzów na czele z prezydentem Juliuszem Wiernickim.
Polonia od pierwszej minuty uzyskała optyczną przewagę, ale gospodarze spotkania grali ambitnie i dopiero w 29. minucie stracili bramkę. Jakuba Pietrzyka pokonał Kacper Piotrowski. Ten sam zawodnik, tuż po przerwie, podwyższył na 2:0 i jak się okazało był to ostatni gol w tym meczu. Concordia w końcówce miała kilka okazji do zdobycia bramki, ale obrona Polonii nie dała się zaskoczyć.
– Znów nie popisaliśmy się skutecznością. Mogliśmy wygrać wyżej, ale nie wykorzystaliśmy wielu podbramkowych sytuacji. Ważne było też dla nas, aby zakończyć ten mecz bez kontuzji bo już w sobotę gramy bardzo ważny ligowy mecz w Łodzi z AKS SMS – powiedział po spotkaniu Robert Grzesiuk, trener Polonii.
– Wiedzieliśmy z kim gramy. Polonia jest w innym miejscu niż my i walczy o inne cele. Fajnie, że przyszło tak dużo ludzi na te derby. Moich zawodników trochę ranga meczu sparaliżowała, ale wynik 0:2 ujmy nam nie przynosi – ocenił spotkanie Ireneusz Komar, szkoleniowiec Concordii.
Concordia Piotrków – Polonia Piotrków 0:2 (0:1)
Bramki: Kacper Piotrowski 29, 48