Nie chodzi tutaj o bankowe konto (nic nam do tego), ale o to, że Jakub Światłowski stanął w bramce rezerw KAS Konstantynów w meczu Okręgowego Pucharu Polski z LKS Gieczno. Kasiarze wygrali ten pojedynek 4:1 (3:0), a sternik KAS nie przepuścił bramki, grając w pierwszej połowie tego meczu.
Światłowski najwyraźniej chciał przypomnieć sobie czasy, kiedy zatrzymał w Pucharze Polski pierwszą drużynę ŁKS Łódź. Było to we wrześniu 2014 roku, kiedy to Włókniarz Konstantynów sensacyjnie wyeliminował drużynę Andrzeja Kretka po rzutach karnych 12:11 (w normalnym czasie było 2:2, a po dogrywce 3:3).
Tym samym KAS II Konstantynów jest pierwszym zespołem, który wywalczył awans w okręgu łódzkim. Pozostałe spotkania I rundy rozegrane zostaną 2 i 3 sierpnia.

