Daniel Myśliwiec: Czujemy rozgoryczenie i złość

Widzew Łódź nie zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski. Po słabym meczu przegrał w Kielcach z Koroną 0:1 i może skupić się już tylko na grze w PKO Ekstraklasie. Trener widzewskiej drużyny Daniel Myśliwiec (na zdjęciu) przyznał, że jego zespół zawiódł. Odniósł się również do swojej przyszłości w klubie. Poniżej jego wypowiedź.

Kluczową kwestią był awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. Nie awansowaliśmy i dlatego mamy poczucie, że zawiedliśmy. Bez względu na to, jak skomentuję przebieg meczu, nic to już nie zmieni. Możemy rozmawiać o sposobie gry, przygotowaniach do meczu, okoliczności spotkania czy centymetrach wpływających na wynik, ale to nie ma znaczenia. Czujemy rozgoryczenie i złość. Musimy zrobić wszystko, by w ostatnim tegorocznym meczu, w Sercu Łodzi, osłodzić kibicom tę ostatnią gorycz. Ostatnio punktujemy słabo, nawet z tym nie dyskutuję. Nie mam jednak poczucia, że w sobotę zagram ze Stalą Mielec o posadę. Takie pytania trzeba kierować do osób decyzyjnych. Ja skupiam się na tym, by jak najlepiej przygotować zespół do tego starcia i je wygrać. Jak będą kolejne, to je również będę chciał wygrać, bez względu na to, czy to sparing czy mecz ligowy. Cały sztab będzie dążył do tego, by poprawić punktowanie. A co pokaże przyszłość, zobaczymy – powiedział Myśliwiec.

Źródło: widzewtomy.net

0 0 Głosów
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ajax
Ajax
11 miesięcy temu

Myślę że trener potrzebuje odpocząć albo super transferów…

jelo88
jelo88
11 miesięcy temu

Oglądałem od wtorku meczu Pucharu Polski Widzew najmniej mi sie podobał , nie cisnął, nie strzelał,głupawe dośrodkowania nic walki i WICHNIAREK zestajnią swoich pupilków

Last edited 11 miesięcy temu by jelo88
Udostępnij wpis:

Powiązane posty

2
0
Zostaw komentarz.x