Bezradny był momentami Widzew Łódź w niedzielnym domowym starciu PKO Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze. Goście wygrali zasłużenie 2:0 (1:0), a ten wynik traktować trzeba jako najmniejszy wymiar kary dla zespołu prowadzonego przez Daniela Myśliwca. Poniżej pomeczowa wypowiedź łódzkiego szkoleniowca.
– Duże gratulacje dla drużyny trenera Jana Urbana. Górnik był bardzo dobrze przygotowany do meczu, piłkarze z Zabrza mieli dziś świetną dyspozycję, byli zdecydowanie lepsi i zasłużenie wygrali. Nie wchodząc w detale i ujmując rzecz najprościej, jak się da: jak trenujesz, tak grasz. W tygodniu trenowaliśmy słabo i nie możemy sobie więcej na to pozwolić, bo później przyjeżdża tu Górnik Zabrze i jest ewidentnie lepszy. Jutro wracamy do pracy i bez względu na zmęczenie zawodników czy ich zadowolenie lub nie, czeka nas ostra robota. Albo dajemy radę, albo zajmijmy się innym sportem. Każdy musi dać z siebie wszystko dla dobra drużyny. Liczy się zespół, a nie indywidualnie moje ja. Skupiam się na tym, by odzyskać kolektyw, ponieważ na obecną chwilę zatraciliśmy swoją tożsamość – powiedział Myśliwiec.
Źródło: widzewtomy.net, zdjęcie: Bartosz Kudaj