Duża niespodzianka na Łodziance

Widzew II Łódź na finiszu rozgrywek ligowych nie jest już tak skuteczny jak przez większą część sezonu. Zespół Michała Czaplarskiego zaczął gubić punkty, ale trzeba przyznać obiektywnie, że skład rezerw Widzewa nie jest już tak mocny jak kilka tygodni temu. Po zapewnieniu sobie awansu do III ligi szkoleniowiec łódzkiej drużyny próbuje różnych ustawień traktując końcówkę sezonu już jako przygotowanie do nowych rozgrywek.

Zryw tymczasem walczy jeszcze o zapewnienie sobie ligowego bytu na przyszły sezon i od pierwszej minuty sobotniego spotkania na Łodziance przejął inicjatywę. W 2. minucie prowadzenie dał gościom Radosław Kuciński, a w 19. minucie ten sam piłkarz podwyższył na 2:0 skutecznie wykonując rzut karny. Widzew II ruszył do odrabiania strat, ale zespół Piotra Gawlika grał bardzo dobrze w obronie mając też świetnie dysponowanego Cristiana Vesę. Bramkarz Zrywu skapitulował dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry kiedy pokonał go z rzutu karnego Konrad Niedzielski.

Widzew II Łódź – Zryw Wygoda 1:2 (0:2)
Bramki:
Konrad Niedzielski 90-karny – Radosław Kuciński 2, 19-karny

Widzew II: Józwik (74′ Pietruszewski) – Grobel (46′ Przybylski ż), Najderek, Sopata (46′ Supczinski), Juśkiewicz – Przybułek, Musialski, Radomski, Kazimierowicz ż, Grzejszczak (63′ Kostewski) – Ganowski (46′ Niedzielski)

Zryw: Vesa – Rutkowski, T. Wudkiewicz, Wojciechowski (76′ Rychlewski), Pomianowski – Pawlina, Miazek, Brochocki (88′ Zagajewski), Rożniatowski ż (86′ Periżok), Będor – Kuciński (90′ Narsi)

3.5 2 Głosów
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Udostępnij wpis:

Powiązane posty

0
Zostaw komentarz.x