Na pewno już nie w Omedze Kleszczów. Aczkolwiek nic w ich sprawie nie wydaje się pewne. Jarosław i Bartłomiej Trzeboński nie chcą już grać w zespole Jacka Berensztajna. W szatni kleszczowskiego klubu doszło do pewnych zgrzytów i wychowankowie GKS Bełchatów zamierzają wiosną reprezentować barwy innej drużyny.
Pytanie tylko której. Najbliżej ich pozyskania wydaje się być Orkan Buczek. Wójt gminy i nieformalny prezes klubu Bronisław Węglewski nie ukrywa, że wyłoży za bliźniaków taką kwotę, aby wszyscy byli zadowoleni. Ale Omega nie zamierza odpuszczać. Aby bracia mogli grać w Orkanie potrzebny jest przelew w wysokości przynajmniej 20 tysięcy złotych. Taka kwota może być zaporowa nawet dla Węglewskiego. Ale ponoć Trzebońscy nie chcą grać w Buczku. Nie chcą pieniędzy z tylnej kieszeni wójta. Bliżej im jest do klubów z powiatu piotrkowskiego – Polonii Piotrków czy Skalnika Sulejów. W grę wchodzi również opcja taka, że wiosną będą kopać piłkę na Orliku, a nie w IV lidze.
O rozwoju sytuacji będziemy oczywiście informować.
Słabiaki akurat na orlik 🙂
A ty pewnie siedzisz w necie, walisz niemca w kask i udajesz eksperta. Słabiaki? Byli w drużynie, która do awansu GKS. A Jarek w ostatnim meczu strzelił decydującego o tym gola. Żeby GKS coś znaczył, to musieliby zmienić się działacze z prezesem na czele.
Patrząc na to,że Radomsko gra całą rundę bez napastnika no to chyba to by było najsensowniejsze miejsce do pogrania i walki o coś więcej.
Szkoda Bartłomieja na Sulejów czy Polonię.
A może jakaś informacja o KS Kutno bo tam podobno cyrk a głównym punktem tego kabaretu jest jeden klaun
Mam nadzieję, że Klub i chłopaki się dogadają i pozostaną w Kleszczowie.
Brak ich widać było w ostatnim meczu.
Nie dogadają się ,słabe treningi ,starzy nie chcą trenować a oni chcą trzymać formę jak w GKS Bełchatów i pójdą tam gdzie jest trener wymagający a takim jest ich były trener Weglewski
.
Tak dla sprostowania weglewski to ich nigdy nie trenował, a ich wymagającym byłym trenerem był ktoś inny.
Profilowo Bartek by do RKSu pasował, Ściebura to też świetny trener przy którym każdy się rozwija no i perspektywa gry w trzeciej lidze. Zależy na czym chłopakom zależy czy jeździć po województwie i grać w parodiach typu Skalnik czy może spróbować swoich sił i zaistnieć jeszcze odrobinkę wyżej. Patrząc na grę Radomska to tam aż się prosi o tego typu profil zawodnika. Z tego co wiem to też już nie ma Planety więc chyba jedyny napastnik to Juchnik więc w sumie tak naprawdę RKS to idealne miejsce,ale zawsze wójt czy tam burmistrz w Buczku może kasą sypnąć.
Parodia to cie zrobiła… i nie obrażaj klubu o którym nic nie wiesz
Tak dla sprostowania weglewski to ich nigdy nie trenował, a ich wymagającym bylym trenerem był ktoś inny.
Jeżeli chłopakom faktycznie zależy na jakości treningów i gry, to jedynym sensownym rozwiązaniem na tym poziomie jest Ściebura w Radomsku. Węglewski to parodysta, a Sulejów czy Piotrków to poziom podobny do Kleszczowa. No i pozostaje jeszcze zmiana województwa.
Pewnie pójdą do Polonii. Oni tam bardzo ochoczo skupują bełchatowski szrot.
Trzeboscy to nie są tacy znowu profesjonaliści. Ciężkie charaktery w sztani Gksu Bełchatów też nie mieli łatwo też były zgrzyty i Jaruś chciał uciekać za bratem jak Bartek poszedł na wypożyczenie do Omegii. Jaruś jak by był takim kozakiem to dalej by grał w Gksie chciał iść do pracy i dodatkowo zarabiać z pilki.
A co ty chłopie komuś zaglądasz do portfela. Jego sprawa jak chce żyć i z czego zarabiać. A w gks pewnie by został gdyby tylko zarządzający dbali o swoich. Odszedł bo się chłopak szanuje
Ty placku pewnie jeden z tych znawców. Siedziałeś w tej szatni, że wiesz? Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o kasę. Najlepiej, żeby młodzi piłkarze reprezentowali klub za darmo. Żeby grać w GKS, to właśnie nie trzeba być żadnym kozakiem. Ci którzy się szanują już dawno odeszli i obecnie w drużynie są tacy, którzy wcześniej nie mieli szans grzać w niej nawet ławy. Trzeba też zwrócić uwagę, że odchodzą też zdolni trenerzy. Przypadek? Prawda jest taka, że J. Trzeboński to zdolny obrońca, a w GKS tylko się uwsteczniał. Z resztą o poziomie GKS świadczą obecnie ich wyniki.
Brakuje tylko dopisku: „To napisałem ja, Jarosław Trzeboński” i wszystko będzie się zgadzać.
Masz racje Jaruś jest do tego zdolny . Walczy do około że wszystkimi. Zagrał w Gksie w 3 lidze i już raczej nigdy w życiu nie zagra na wyższym poziomie niż grał w Gksie bo on wszędzie z braciszkiem chce grać.
To pokazuje, że z Bełchatowa większość to cwaniaki.
sam jesteś cwaniak i prostak,pewnie z dziadomska albo innej wsi spod dziadomska
Prawda jest taka że chłopaki rodem z Bełchatowa nie chcą się kopać po czołach w jednym z największych rywali,czyli w RKS wieś Dziadomsko
Spoko będą kopać w Bełchatowie dopóki państwowa kasa leci do koryta. Inaczej jak szybko powstaliście tak szybko skończycie fundacjo akademio ;).