W strugach deszczu przyszło rywalizować Unii Skierniewice z Wartą Poznań w spotkaniu zamykającym 1. kolejkę II ligi. Dla drużyny trenera Kamila Sochy było to historyczne spotkanie na szczeblu centralnym. Unia stanęła na wysokości zadania i mimo tego, że przegrywała do przerwy 0:1 to zainkasowała komplet punktów.
W pierwszej połowie Unia miała optyczną przewagę, ale pod bramką Leo Przybylaka brakowało precyzji. Warta wyszła z jedną akcją, ale za to skuteczną. W 20. minucie wynik spotkania otworzył Michał Smoczyński.
Po zmianie stron Unia zaatakowała z jeszcze większym impetem. I na efekty nie trzeba było długo czekać. Po kwadransie drugiej połowy mieliśmy remis, a na listę strzelców wpisał się supersnajper Unii Kamil Sabiłło. Gospodarze nie zamierzali się zadowalać jednym punktem. W 65. minucie na boisku pojawił się Damian Wojdakowski (na zdjęciu) i to on, dwanaście minut później, okazał się strzelcem zwycięskiego gola.
Unia Skierniewice – Warta Poznań 2:1 (0:1)
Bramki: Kamil Sabiłło 60, Damian Wojdakowski 77 – Michał Smoczyński 20
Unia: Murawski – Jendryka (64′ Czarnecki), Woliński, Stępień, Turek – Szmyd (78′ Straus ż), Sabiłło ż, Makuch, Melich (46′ Kosior), Sołtysiński – Kowalczyk (6′ Czerwik, 65′ Wojdakowski).
W 2. kolejce Unia podejmie Olimpię Grudziądz, a mecz zaplanowany został na 2 sierpnia (sobota) o 19:45.


Gdzie ten Sabiłło bo nie na tym zdjęciu.