Kilka tygodni temu Iskra Dobroń ukarana została walkowerem za wstawienie gracza na tzw. lewą kartę. Wydawało się, że tego numeru (gra na lewą kartę w czasach gdy każdy ma telefon komórkowy z aparatem) nie można już przebić. Okazało się jednak, że można. I to przebić jak asem kier marną piątkę karo. Najśmieszniejsze w całej sytuacji jest to, że cały piłkarski cyrk można obejrzeć na YouTube. Spotkanie transmitowała…Iskra Dobroń.
Do przerwy w spotkaniu Włókniarz Pabianice – Iskra Dobroń było 3:0 dla walczących o awans do IV ligi piłkarzy z Pabianic. Drużyna z Dobronia nie mogła poradzić sobie z zawodnikami Włókniarza i faulowała. Dwóch zawodników Iskry obejrzało czerwone kartki i w drugiej połowie zapowiadało się na strzelecki trening faworyta. Co jednak wymyślili działacze z Dobronia? Tutaj Janusz Zaorski (reżyser Piłkarskiego Pokera) zaczerwieniłby się ze wstydu. Zrobili w przerwie sześć zmian. Po co? Prosta odpowiedź. Kilka minut po wznowieniu gry trzech piłkarzy Iskry udało kontuzje, a na ławce nie było już rezerwowych. Kibice pękali ze śmiechu. Zgodnie z regulaminem sędzia przerwał mecz, gdyż w Iskrze zostało mniej niż siedmiu zawodników zdolnych do gry. Szczególnie polecamy fragment transmisji z kontuzją rezerwowego bramkarza.
– Gdzie macie jaja? Jedźcie do domu, my nie powiemy nikomu… – takie komentarze dało się słyszeć z trybun. Dla nas Iskra przebiła całe wyobrażenia o piłce nożnej i zasługuje na futbolowego Oskara 2024.
Coś złego dzieje się w Dobroniu. Jakieś wewnętrzne problemy, znając życie chodzi o pieniądze. Brak wychowanków, armia najemców nie ma kasy nie ma piłkarzy
On89 – o wychowanków będzie bardzo ciężko, wiadomo czym to jest spowodowane (mała miejscowość, bliskość dużego miasta, inne rozrywki młodzieży)
Natomiast od kiedy w klubie jest trener Taktykiewicz jest pod każdym względem równia pochyła – brak wyników , gra na lewo, walkowery ze względu na brak ludzi do gry (dramat że nie można zebrać 11 ludzi na mecz w drużynie z Klasy Okręgowej).
Drużyną, zarządem kieruje zawodnik którego nienawidzą wszyscy sędziowie w okręgu łódzkim (swoją drogą boją się go i nic mu nie robią oprócz dawania jakiś żałosnych żółtych kartek w momencie kiedy ich wyzywa) i tylko doi pieniądze z klubu i Gminy bo wie że nigdzie już mu nikt żadnych pieniędzy nie da i ciągnie ile się da.
Osobiście mam nadzieję że nie będzie już takiego wstydu dla Łódzkiej piłki i spadnie ta drużyna z ligi