W rozegranym w sobotnie popołudnie meczu 10. kolejki grupy pierwszej III ligi Lechia Tomaszów Mazowiecki, prowadzona przez trenera Bartosza Grzelaka zremisowała, na swoim boisku z jednym z kandydatów do mistrzostwa ŁKS Łomża 1:1 (0:0). To drugi tym sezonie remis tomaszowian. Lechiści mają na koncie 14 punktów. Dla łomżan, prowadzonych przez trenera Marcina Sasala, to także drugi mecz mistrzowski zakończony remisem. ŁKS zgromadził 20 punktów.
Goście przystępowali do tego meczu po dwóch pojedynkach bez wygranej (porażka i remis). Zaatakowali też zdecydowanie od pierwszego gwizdka arbitra i w 20. minucie mieli wyborną okazję na gola. Sędzie podyktował bowiem rzut karny dla nich. Marcin Żyła, bramkarz Lechii, obronił jednak strzał Huberta Antkowiaka, który ma na koncie sześć bramek i walczy o tytuł króla strzelców.
W 50 minucie piłkarz z Łomży pokonał jednak bramkarza miejscowych i goście wyszli na prowadzenie 1:0. Grającą dobre spotkanie Lechię nie zraziło to. Za wszelką cenę dążyła do remisu i w 71. minucie Jacek Tkaczyk zmusił do kapitulacji bramkarza z Łomży.
W końcówce spotkania obie drużyny mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale wynik nie uległ już zmianie. Lechiści rozegrali dobre spotkanie i przy odrobinie szczęścia mogli zdobyć komplet punktów.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – ŁKS Łomża 1:1 (0:0)
Bramki: Jacek Tkaczyk 71 – Hubert Antkowiak 50
Lechia: Żyła – Rosiński, Orzechowski, Chwałowski, Szymczak (58′ Pieńkowski) – Becht, Rybicki (90′ Kempski), Kolasa, Tkaczyk – Kępa (90′ Krakowiak), Dunajski

