LKS Mierzyn w obecnym sezonie klasy okręgowej (grupa II) wywalczył tylko cztery punkty (cztery remisy). Dwukrotnie drużyna z gminy Rozprza potrafiła skutecznie przeciwstawić się piotrkowskiej Concordii. Jesienią na stadionie w Piotrkowie padł sensacyjny, bezbramkowy remis, a bohaterem meczu był bramkarz LKS Jarosław Kowalczyk, który obronił wiele trudnych piłek. Minęło kilka miesięcy i sytuacja się powtórzyła.
Ponownie mierzynianie zagrali bardzo dobrze w obronie, a Concordia nie potrafiła wykorzystać między innymi rzutu karnego, który egzekwowany był, tuż przed przerwą, przez Krystiana Bujakowskiego. LKS z dorobkiem czterech punktów jest ostatni i w przyszłym sezonie grał będzie w klasie A. Concordia zaś w 22 meczach wywalczyła 35 punktów.
