Przez siedem lat związany był z ŁKS Łódź. Przeszedł wszystkie trenerskie szczeble – od pracy z drużynami młodzieżowymi do roli szkoleniowca pierwszej drużyny. Był trenerem rezerw, a także asystentem szkoleniowców w PKO Ekstraklasie i I lidze. Marcin Pogorzała, bo o nim mowa, w czerwcu 2024 roku rozstał się z ŁKS i przeniósł się do Wisły Kraków (wraz z Kazimierzem Moskalem). Teraz wraca do Łodzi, ale do Widzewa.
37-letni Pogorzała będzie asystentem Zeljko Sopicia, a związał się z czterokrotnym mistrzem Polski dwuletnią umową.
– Przede wszystkim to jest duża sprawa dla mnie i duże przeżycie prywatne, ponieważ wychowałem się w mieście, w którym Widzewowi kibicuje naprawdę ogromna grupa ludzi. Nie ukrywam, że w okresie, gdy Klub sięgał po trofea, wykuwała się moja pasja do piłki nożnej i bardzo chciałbym wraz z Widzewem nawiązać do sukcesów, które pamiętam z czasów dzieciństwa. Doceniam wszystkie doświadczenia, jakie zebrałem w futbolu, szanuję i dziękuję każdemu, kogo spotkałem na swojej drodze, natomiast teraz cieszę się, że mogę dołączyć do zespołu z al. Piłsudskiego – powiedział Marcin Pogorzała.
