Od wysokiej przegranej w Poznaniu z Lechem 1:4 (0:2) rozpoczął Widzew Łódź tegoroczne granie o ligowe punkty w PKO Ekstraklasie. Gospodarze piątkowego spotkania byli wyraźnie lepsi, co przyznał na pomeczowej konferencji prasowej trener Widzewa Daniel Myśliwiec (na zdjęciu). Poniżej jego wypowiedź.
– Rok temu zaczynaliśmy wiosnę od porażki z Jagiellonią Białystok i później okazała się ona mistrzem Polski. Teraz zaczęliśmy od porażki z Lechem Poznań i wszystko wskazuje na to, że sytuacja się powtórzy. Z mojej perspektywy, po tamtej przegranej mieliśmy serię całkiem przyzwoitych wyników i mam nadzieję, że ten scenariusz się powtórzy. Co do samego meczu, to mieliśmy zaskoczyć rywala drastycznie zmienionym ustawieniem, ale Lech nie był tym zaskoczony. Od pierwszego pressingu widać było, że przeciwnicy są na przygotowani na taki Widzew. Było to wręcz spektakularne, że byli tak przystosowani, mimo że zrobiliśmy taki taktyczny manewr pierwszy raz. Jak widać, to nie był dobry pomysł, stąd rywal okazał się lepszy. Stworzył więcej sytuacji, strzelił więcej goli i wygrał zasłużenie, czego mu gratuluję. W drugiej połowie poprawiliśmy zagranie drugiej piłki, po uprzednim wciągnięciu Lecha na swoją połowę. Bez tego mieli szansę na zbieranie drugich piłek i wyprowadzanie szybkich kontr. Gospodarze mieli bardzo dużo jakości, a czwarty gol zamknął mecz – powiedział Myśliwiec.
Źródło: widzewtomy.net
A Widzew ma Wichniarka jak kiedyś w klubie zza miedzy Przytuła