Polonia Piotrków pokonała Wartę Działoszyn 3:1 (0:0) w wieczornym spotkaniu 15. kolejki IV ligi łódzkiej. Wygrana drużynie Roberta Grzesiuka nie przyszła jednak łatwo. Niżej notowali w tabeli piłkarze z Działoszyna przeważali w pierwszej połowie, a na początku drugiej wyszli na prowadzenie. Polonia jednak odpowiedziała najlepiej jak mogła – trzema golami.
Piotrkowscy piłkarze bardzo chcieli zrehabilitować się za porażkę w Rzgowie z Zawiszą aż 0:5 (0:4). W pierwszej połowie Polonia grała jednak bardzo chaotycznie i więcej z gry miała Warta. Po 45 minutach był wynik bezbramkowy. Niespodzianką zapachniało kiedy w 50. minucie Mateusz Mielczarek huknął z daleka i Filip Błażejewski musiał wyciągać piłkę z bramki. Stracony gol podziałał na Polonię jak płachta na byka. Już w 57. minucie było 1:1, a Konrada Panka pokonał Dawid Lenarcik. Kolejne minuty należały do gospodarzy. Prowadzenie dał Polonii Kacper Piotrowski, a wynik meczu ustalił Jan Nowak. Wygrana polonistów mogła być wyższa, ale w kilku sytuacjach zawiodła skuteczność.
Polonia Piotrków – Warta Działoszyn 3:1 (0:0)
Bramki: Dawid Lenarcik 57, Kacper Piotrowski 65, Jan Nowak 70 – Mateusz Mielczarek 50
Polonia: Błażejewski – Osiński (46′ Kołodziejczyk), Tomaszewski, Przybysz, Garnysz – Jasiński, Raszewski, Madej, Jagodziński – Lenarcik (61′ Nowak), Piotrowski (85′ Żegota)
Warta: Panek – Wenus ż (83′ Perez Restripo), Wilkoszewski, Małysz, Nagieł (87′ Ludwiczak)- Dutkiewicz (46′ Gleń), Lisowski, Drągowski, Kukulski (73′ Piróg), Mielczarek (90′ Książczyk)- Stefańczyk (73′ Miedwiediew)
Ochocki i Przywara to co nie grają?
Oczywiście grają tylko w A klasie. Pozdrawiam wiernego kibica.
Nowe rządy trenera dlatego nie grają.