ŁKS przegrał swój ostatni mecz sezonu 2024/2025 na zapleczu PKO Ekstraklasy ze Zniczem Pruszków 2:3 (1:0). Był to mecz pod znakiem pożegnań. Z funkcją pierwszego trenera żegna się Ryszard Robakiewicz, kierownikiem drużyny nie będzie w przyszłym sezonie prawdziwa legenda ŁKS Jacek Żałoba, a z koszulki z Przeplatanką nie założą już Pirulo i Kamil Dankowski.
Prawie 8 tysięcy kibiców nie mogło jednak ucieszyć się ze zwycięstwa, które byłoby piątą wygraną z rzędu. ŁKS prowadził do przerwy 1:0 po trafieniu Huseina Balicia, ale później stracił trzy gole z rzędu. Łukasza Bombę pokonali kolejno: Władysław Ochronczuk, Filip Kendzia i Radosław Majewski. Wynik spotkania ustalił Marko Mrvaljević w 82. minucie.
ŁKS zakończył pierwszoligowy sezon na jedenastym miejscu. W 34 meczach wywalczył 47 punktów (13 wygranych, 8 remisów, 13 porażek). Nigdy już nie dowiemy się, co byłoby gdyby Ryszard Robakiewicz przejął zespół po Jakubie Dziółce…
ŁKS Łódź – Znicz Pruszków 2:3 (1:0)
Bramki: Husein Balić, Marko Mrvaljević 82 – Władysław Ochronczuk 50, Filip Kendzia 61, Radosław Majewski 71
ŁKS: Bomba – Dankowski (66′ Majcenić), Fałowski, Rudol, Głowacki – Norlin (57′ Sitek), Wysokiński, Mokrzycki, Pirulo (57′ Kupczak), Balić (57′ Młynarczyk) – Wzięch (78′ Mrvaljević)
Zdjęcie: Radosław Jóźwiak (Cyfrasport)