Pojedynek ze Zniczem Pruszków był dla Ryszarda Robakiewicza (na zdjęciu) pożegnaniem z rolą pierwszego trenera ŁKS. W pięciu spotkaniach pod jego wodzą łodzianie zdobyli 12 punktów. W ostatnim meczu brakowało skuteczności – co podkreślił szkoleniowiec na pomeczowej konferencji prasowej. Poniżej jego wypowiedź.
– Mecz ze Zniczem miał niecodzienny przebieg, bo żegnaliśmy dwóch ważnych piłkarzy. W pierwszej połowie, wyrównanej, zdobyliśmy gola, a w drugiej, choć poprawnej w naszym wykonaniu, zabrakło nam skuteczności. Walczyliśmy do końca o bramkę wyrównującą, ale tym razem nie udało się. Myślę, że mamy dobre przetarcie przed nowym sezonem, a zawodnicy wiedzą, że ciężką pracą mogą dojść do korzystnych wyników, bo w pięciu ostatnich meczach zdobyliśmy dwanaście punktów – powiedział Robakiewicz.