Remisem 1:1 zakończył się sobotni mecz czwartej kolejki IV ligi w Strykowie pomiędzy Zjednoczonymi, a faworyzowanym RKS Radomsko, który w minionym sezonie zakończył rozgrywki na drugim miejscu. Dla podopiecznych trenera Pawła Ściebury był to pierwszy w tym sezonie pojedynek zakończony podziałem punktów. Zjednoczeni już wcześniej zremisowali ze Zrywem Wygoda 1:1.
Kibice w Strykowie obejrzeli niezłe, obfitujące w sytuacje bramkowe, spotkanie. W pierwszych 45 minutach piłkarze nie zdobyli bramki. W 54. minucie jeden z graczy RKS zagrał we własnym polu karnym piłkę ręką i sędzia podyktował rzut karny dla Zjednoczonych, który skutecznie wykorzystał Adrian Filipiak.
Po utracie bramki goście zaatakowali bardziej zdecydowanie i w 80 minucie dopięli swego. Piłkę w siatce miejscowych umieścił Kacper Górecki.
Zjednoczeni nie wygrali jeszcze w tym sezonie meczu – mają na koncie dwa punkty. RKS ma punktów siedem.
Zjednoczeni Stryków – RKS Radomsko 1:1 (0:0)
Bramki: Adrian Filipiak 54-karny – Kacper Górecki 80
Zjednoczeni: Ostrowski – Filipiak, Zimoń, Figurski, Cupriak (54′ Brodowski) – Siniarski, Drągowski (68′ Marcjanek), Kunat, Puchalski (80′ Gawrych) – Kolęda (80′ Szałaj), Kuśmierczyk.
RKS: Śmigiel – Błasik, Szczepaniak, Bednarski, Machaj – Warnecki, Flaszka (57′ Górecki), Wysocki, Stępień (57′ Ugochukwu) – Woźniakowski, Olejnik.


W 54 minucie strzał Drągowskiego zablokował rękom zawodnik RKS
-ogólnie Stryków bronił się przez cały mecz
w tym sezonie jak w tamtym po dwie zmiany na mecz
A kogo ma ten Ściebura wpuszczać jak ta radomszczańska młodzież ma problemy żeby wygrywać w A klasie bo takie jest szkolenie w Radomsku.Trochę coś kopał Misztalski to już chyba dał sobie spokój z graniem.Trzeba otworzyć oczy.W Radomsku te Akademie RKSu czy RAPu to jest jakiś żart oni tam udają że szkolą młodych adeptów a prawda jest taka że zawodnicy z tamtąd wychodzący mają problemy z graniem w IV lidze !!!
Spadek chyba nie grozi a i awans chyba też więc możemy sobie pokopać a remis że sprawiedliwością ma nie za wiele.