Aż 12 goli obejrzeli kibice, którzy wybrali się w sobotnie popołudnie na mecz przedostatniej kolejki rundy jesiennej grupy trzeciej Decathlon Klasy Okręgowej, pomiędzy beniaminkiem LUKS Bałucz, a Pogonią Zduńska Wola. Pojedynek zakończył się niecodziennym wynikiem, bo remisem 6:6 (3:2). Trzy gole dla gospodarzy strzelił Filip Staniucha, po jednym Jakub Malinowski, Kamil Marianowski i grający trener Grzegorz Kaleta.
Trzy bramki dla przyjezdnych zdobył natomiast Jardel Muniz Cruz, a dwie Piotr Kaczmarek. Jedną Dominik Janeczek. Zespół z Bałucza zdobył dotychczas 24 punkty, natomiast zduńskowolanie 28.
Zdjęcie: LUKS Bałucz


Genialny mecz!!! Bardzo wysoki poziom sportowy. Dużo walki nikt nie odkładał nogi. Na takie mecze warto jeździć. Kto nie był niech żałuję.
Szkoda tam Staniuchy , wiosna wiek do 4 ligi , myślę że blisko jest Buczek a tam masz szansę duże grania
Tam piniondze śmierdzą gnojem. Lepiej niech nie idzie tam.
Czesiek to ten wojskowy, pseldo Andrzej z hajczyn ,Czubek śmierdzący gnojem ,jak sam mówi,,, Smierduch ,,
Gdyby Staniucha grał zespołowo i chociaż trochę podawał kolegom z zespołu to Bałucz na pewno by wygrał.