Dużo emocji przyniosło spotkanie II rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgu piotrkowskiego pomiędzy tomaszowskim Football Campus i Szczerbcem Wolbórz. Gospodarze pojedynku nie ukrywają, że chcą wygrać w tym sezonie klasę B, a w przyszłości grać o kilka klas wyżej. Szczerbiec chce zaś wrócić do klasy okręgowej. Zatrudnił sztab szkoleniowy, który liczebnie wygląda jak w bogatym klubie IV ligi.
Zespół Marcina Zimocha wygrywał do przerwy 3:0, ale w drugiej połowie tomaszowianie, głównie za sprawą doświadczonego Krzysztofa Łazowskiego, zaczęli odrabiać straty. Jedną z bramek dla gospodarzy strzelił grający asystent trenera Szczerbca Andrzej Dolot (gol samobójczy). Ostatecznie goście wygrali 5:4 i to oni zameldowali się w III rundzie.


Byłem na meczu… Ten cały Campus w cuglach weźmie b klasę… Bramkarz trochę chłodnej głowy… Dwucyfrowe wyniki częstą będą w ich meczach… Dobrze grają piłką…
A Wolbórz jak? Weźmie a klase?
Momenty miał… Widać jeszcze niezgranie nowych zawodników… Ale potencjał jest, muszą ze sobą pograć… Martwią hokejowe wyniki, sparingów a i teraz pucharu … Coś obrona jeszcze się nie dotarła
Jakieś zmiany personalne były? Obrona bardzo się zmieniła i ogólnie skład?
No jest kilku… Bracia Gambka… Dwóch braci Inowlodza… Dwójka z Bełchatowa, Dolot