Otwierająca drugoligową tabelę Unia Skierniewice prowadzona przez trenera Kamila Sochę zmierzyła się w piątkowy wieczór na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice. Był to pojedynek 16. kolejki rundy jesiennej. Goście przystępowali do tego starcia mając na koncie 31 punktów i 10 zwycięskich meczów, w tym cztery na boiskach rywali. Miejscowi mieli punktów 18. Po ostatnim gwizdku sędziego okazję do radości mieli przyjezdni, którzy triumfowali w II lidze siódmy raz z rzędu, utrzymali tym samym pierwsze miejsce w rankingu i mają ogromną szansę na mistrzostwo jesieni.
Praktycznie pierwsza groźna akcja Unii zakończyła się golem, a bramkarza miejscowych pokonał Maksim Kononow. Było to pierwsze w tym sezonie ligowe trafienie Białorusina. W tej części gry kibice nie obejrzeli już goli. W 55. minucie na 2:0 podwyższył Mateusz Szmyd. Gospodarze szybko odpowiedzieli jednak bramką Dmytro Juchymowycza. Więcej bramek już jednak nie padło i skierniewiczanie świętowali zwycięstwo.
Kolejny mecz ligowy skierniewiczanie rozegrają na swoim stadionie 16 listopada (niedziela) z KKS 1925 Kalisz. Początek pojedynku o godzinie 16:00.
Chojniczanka Chojnice – Unia Skierniewice 1:2 (1:0)
Bramki: Dmytro Juchymowycz 59 – Maksim Kononow 2, Mateusz Szmyd 55
Unia: Grocholski – Czarnecki (27′ Czerwik), Gąska (70′ Sołtysiński), Kamiński, Kononow (70′ Turek) – Ławrynowicz (46′ Kosior), Makuch, Stępień, Straus – Szmyd (75′ Wojdakowski), Toporkiewicz.

