Warta Działoszyn, delikatnie mówiąc, nie zachwyca w rundzie jesiennej rozgrywek IV ligi łódzkiej. Przed sezonem dokonano kilka transferów, a nowy trener Adrian Teodorczyk miał być gwarancją lepszej gry niż w poprzednim sezonie. Tymczasem od pierwszego spotkania działoszynianie spisywali się znacznie poniżej oczekiwań.
Działacze Warty długo nie wytrzymali i postanowili o zmianie trenera. Pod wodzą nowego niewiele się zmieniło – dawny trzecioligowiec przegrał wysoko w Poddębicach z Termami aż 1:6. Na klubowym Facebooku wrze jak w przysłowiowym kotle. Kibice obwiniają działaczy, a działacze zapraszają do społecznej pracy w klubie. Dyskusja przekroczyła już dawno 100 komentarzy.
Cierpi na tym wizerunek Warty, która z dorobkiem 4 punktów zajmuje przedostatnie miejsce w czwartoligowej tabeli. Dziś (środa – 9 października) działoszynianie zagrają u siebie ze Skalnikiem Sulejów, a będzie to zaległe spotkanie z 8. kolejki.
Panowie pokażcie dzisiaj swoe umiejętności!
Przy tym zarządzie i jego postępowaniu to jedyne co czeka tą drużynę to niestety spadek do niższej klasy rozrywkowej.
Niestety po raz kolejny Warta Działoszyn zawiodła. Nie widać efektu nowej miotły trenera. Powielanie błędów w składzie i zmianach jak jego poprzednicy. Bardzo słaby mecz. Wystawianie niektórych zawodników lub brak ich zmiany w czasie meczu dziwnie to wygląda. Tam chyba skład jest ustalany odgórnie. Bo to już trzeci trener który na siłę gra niektórymi zawodnikami. A zakaz wypowiedzi dla trenera dla lokalnej gazety to już jest żart. Co chce ukryć klub że nie wypowiada się tam trener, prezes czy kierownik tylko nowo powstały koordynator może czas powołać rzecznika prasowego. Bo media klubowe też słabo wyglądają.
jeszcze troche potrwa jak łukasz po sprzata po poprzedniku