Przerwana została seria spotkań bez porażki drużyny ŁKS Łódź. W spotkaniu wieńczącym 11. kolejkę I ligi zespół Jakuba Dziółki przegrał na własnym stadionie z Wisłą Płock 0:1 (0:0). Jedyna bramka w tym spotkaniu padła w 60. minucie, a zdobył ją Krystian Pomorski. ŁKS miał w końcówce rzut karny, ale Pirulo strzelił obok bramki bronionej przez Macieja Gostomskiego.
Początek spotkania należał do Wisły, ale później inicjatywę przejął ŁKS i miał kilka sytuacji do zdobycia bramki. Bliscy pokonania Gostomskiego byli: Piotr Głowacki, Stefan Feiertag i Antoni Młynarczyk. Po strzale tego ostatniego piłka trafiła w słupek. W odpowiedzi strzelał na bramkę Aleksandra Bobka Jorge Jimenez. Bramkarz ŁKS sparował piłkę na poprzeczkę.
Po zmianie stron znów sytuacje stworzył ŁKS, ale znów zabrakło skuteczności i szczęścia. Zemściło to się w 60. minucie kiedy Krystian Pomorski wykorzystał dośrodkowanie Daniego Pacheco. Łodzianie w końcówce powinni wyrównać. Po faulu na Huseinie Baliciu Tomasz Kwiatkowski podyktował rzut karny, ale Pirulo strzelił obok słupka. W doliczonym czasie gry mogli wyrównać jeszcze Balić i Levent Gulen. Piłka nie chciała jednak wpaść do bramki Wisły.
W najbliższym pojedynku ŁKS zmierzy się na wyjeździe z GKS Tychy. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę (6 października) o 17:00.
ŁKS Łódź – Wisła Płock 0:1 (0:0)
Bramka: Krystian Pomorski 60
ŁKS: Bobek – Dankowski, Gulen, Wiech, Głowacki – Arasa, Kupczak, Wysokiński, Pirulo, Młynarczyk (77′ Zając) – Feiertag (65′ Balić)
Zdjęcie: ŁKS Łódź (Cyfrasport)