Po kwadransie spotkania 12. kolejki PKO Ekstraklasy Widzew Łódź przegrywał w Lublinie z Motorem 0:2. Mimo tak fatalnego początku pojedynku zespół trenera Daniela Myśliwca nie poddał się i jeszcze przed przerwą wygrywał 3:2. W drugiej połowie obie drużyny zdobyły po jednej bramce i tym samym widzewiacy wygrali na stadionie beniaminka 4:3.
Spotkanie rozpoczęło się dla Widzewa najgorzej jak mogło. W pierwszej akcji meczu Rafała Gikiewicza pokonał Piotr Ceglarz. Niespełna kwadrans później Motor prowadził 2:0, a na listę strzelców wpisał się Sebastian Rudol. Później jednak dwa rzuty rożne perfekcyjnie wykonał Sebastian Kerk. Po jednym z nich piłkę do własnej bramki wbił Samuel Mraz, a chwilę później do wyrównania doprowadził Imad Rondić. Ten sam piłkarz jeszcze przed przerwą dał Widzewowi prowadzenie 3:2.
Jedenaście minut po zmianie stron pięknym strzałem popisał się Fran Alvarez i Widzew wygrywał 4:2. W końcówce zrobiło się nerwowo, kiedy Kacper Wełniak strzelił kontaktową bramkę. Na szczęście to wszystko na co było stać gospodarzy. Widzew dowiózł prowadzenie do ostatniego gwizdka Damiana Sylwestrzaka i zanotował w ten sposób piąte zwycięstwo w tym sezonie.
Motor Lublin – Widzew Łódź 3:4 (2:3)
Bramki: Piotr Ceglarz 1, Sebastian Rudol 14, Kacper Wełniak 86 – Samuel Mraz 22 (sam.), Imad Rondić 25, 42, Fran Alvarez 56
Widzew: Gikiewicz – Kastrati, Żyro, Ibiza (90′ Hajrizi), Luis Silva (61′ Kozlovsky) – Sypek (61′ Łukowski), Shehu, Fran Alvarez, Cybulski (61′ Klimek) – Kerk (74′ Hamulic), Rondić.
W 13. kolejce Widzew podejmie Górnika Zabrze. Spotkanie odbędzie się w niedzielę (27 października) o 17:30.
