Kibice trzecioligowej Warty Sieradz liczyli, że ich ulubieńcy zrehabilitują się po porażce w poprzedniej kolejce w Suwałkach z Wigrami aż 0:4 i zainkasują w sobotę komplet punktów w meczu z ostatnim w tabeli Sokołem Aleksandrów. Skończyło się bezbramkowym remisem, a goście mieli aż dwie piłki meczowe już w doliczonym czasie gry. Żadnej jednak nie wykorzystali.
W pierwszej połowie meczu najpierw Szymon Pietrzak strzelił zaskakująco z rzutu wolnego, ale bramkarz Sokoła przeniósł piłkę nad poprzeczką. Sokół miał wyborną okazję na gola w 39 minucie, ale zmarnował ją Ołeksij Najdyszak.
Po zmianie stron sieradzanie przeważali, stwarzając sobie okazje bramkowe. W 61 minucie zawodnicy Sokoła wybili piłkę sprzed linii bramkowej po strzale Bartłomieja Kręcichwosta. W odpowiedzi Łukasz Dynel trafił w siatkę, ale boczną. Potem sytuacji sam na sam z bramkarzem sieradzan nie wykorzystał Kacper Dziuba. W odpowiedzi Kręcichwost trafił w słupek. Już w doliczonym czasie gry Mykyta Zełenski uratował sieradzanom punkt broniąc dwa strzały aleksandrowian.
Warta Sieradz – Sokół Aleksandrów 0:0
Warta: Zełensky – Sójka, Piela, Gandziarowski, Lis – Ślesicki, Pietrzak, Pawlak, Maćczak – Karlikowski, Kręcichwost.
Sokół: Brzózka – Bierżyński (85′ Siuda), Mnatsakanyan, Chojecki, Wolinowski – Pawlikowski, Najdyszak (86′ Dziuba), Król (82′ Kasprzycki), Kania – Bednarski, Dynel (87′ Jardel).