Nie tego spodziewali się kibice ŁKS Łódź. Liczyli na to, że ŁKS pójdzie za ciosem i po wygranej nad Śląskiem Wrocław wygra również z Puszczą Niepołomice. Tymczasem spotkał ich spory zawód. W meczu 16. kolejki podopieczni Szymona Grabowskiego przegrali z Puszczą Niepołomice 0:3 (0:1).
ŁKS miał przewagę we wszystkich właściwie statystykach: strzałach, rzutach rożnych czy posiadaniu piłki. To w piłce nie ma jednak znaczenia, bo najważniejsze są strzelone bramki. Puszcza trzykrotnie cieszyła się z pokonania Łukasza Jakubowskiego, a łodzianie, mimo wielu sytuacji, ani razu nie umieścili piłki w bramce. Nic dziwnego, że schodzących z murawy zawodników ŁKS żegnały gwizdy. Tak nie przystoi grać drużynie, która chce wrócić do PKO Ekstraklasy.
Pierwszą rundę łodzianie zakończą wyjazdowym pojedynkiem w Łęcznej z Górnikiem. Mecz odbędzie się w niedzielę (23 listopada) o 17:00. Czy łodzian poprowadzi w tym meczu Szymon Grabowski? Różnie może być, a najbliższe dni mogą przynieść roszadę na trenerskiej ławce ŁKS.
ŁKS Łódź – Puszcza Niepołomice 0:3 (0:1)
Bramki: Olaf Korczakowski 32, 72, Kosei Iwao 78
ŁKS: Jakubowski – Loffelsend ż (64′ Krykun), Rudol, Kupczak, Craciun, Norlin (63′ Głowacki) – Ernst (73′ Szczepański), Wysokiński (64′ Balić), Mokrzycki – Toma, Piasecki (69′ Lewandowski).
Zdjęcie: ŁKS Łódź (Artur Kraszewski)

