ŁKS nadal bez punktu na boiskach rywali w obecnym sezonie zaplecza PKO Ekstraklasy. Drużyna Szymona Grabowskiego (na zdjęciu) przegrała w Legnicy z Miedzią 1:2 i pozostała z dorobkiem dziewięciu domowych punktów. Szkoleniowiec przyznał, że o porażce zdecydowały błędy własne przy straconych bramkach.
– Nie wygra się meczu, ani nawet się go nie zremisuje w momencie kiedy ma się ingerencję w stracone bramki. Pozwoliliśmy rywalowi na zbyt dużo. Popełniliśmy własne błędy, a spotkanie rozpoczęło się nie po naszej myśli. Podobnie było przy drugiej bramce. To jest duża bolączka. W drugiej połowie chcieliśmy wrócić do meczu, to nam się udało, ale brakowało konkretów szczególnie w wykończeniu akcji. Moi zawodnicy wykazali się dużą ambicją i to jest pozytywne – powiedział Grabowski.

