Koszmar Brunatnych i kolejna porażka

Mateusz Milczarek nie rozpoczął swojej pracy w PGE GiEK GKS Bełchatów od wywalczenia punktów. Brunatni prowadzili z Wisłą II Płock już 3:1, ale nie dość, że nie utrzymali dwubramkowej przewagi to jeszcze w ostatniej minucie stracili bramkę, która oznaczała ich kolejną porażkę. Po siedemnastu kolejkach Brunatni mają na koncie zaledwie szesnaście punktów co na półmetku rozgrywek oznacza czternaste miejsce.

W 13. minucie Filip Lodziński pokonał Jakuba Wiśniewskiego i Wisła II objęła prowadzenie 1:0. Chwilę później było jednak już 1:1 po trafieniu Kacpra Popławskiego. Ten sam zawodnik w 37. minucie strzelił drugą swoją bramkę i do przerwy było 2:1 dla Brunatnych. Kiedy pięć minut po zmianie stron Natan Wysiński podwyższył prowadzenie gospodarzy na 3:1 wydawało się, że trzy punkty zostaną na GIEKSA Arenie. Nic jednak bardziej mylnego. Wisła II ruszyła do odrabiania strat. W 56. minucie Piotr Krawczyk zdobył bramkę z rzutu karnego, a chwilę później Lodziński doprowadził do remisu. W ostatniej minucie bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Szymon Łapiński i płocka drużyna wygrała 4:3. Schodzących z boiska piłkarzy GKS pożegnały przeraźliwe gwizdy kibiców.

PGE GiEK GKS Bełchatów – Wisła II Płock 3:4 (2:1)
Bramki:
Kacper Popławski 22, 37, Natan Wysiński 50 – Filip Lodziński 13, 62, Szymon Łapiński 90, Piotr Krawczyk 62-karny

PGE GiEK GKS: Wiśniewski – Sarnik (86′ Sadziński), Bartosiński, Bogacz, Lipp – Kościuk, Dębiński, Wysiński (74′ Ricardo do Nascimento), Pytlewski (63′ Napolov), Popławski (86′ Paduk) – Wroński

Zdjęcie: GKS Bełchatów

0 0 Głosów
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
kaziu
kaziu
19 dni temu

4 liga wita ,tam wasze miejsce ,za pisowskie srebrniki wrócicie gdzie wasze miejsce

Marcin
Marcin
19 dni temu

Karma wraca

Udostępnij wpis:

Powiązane posty

2
0
Zostaw komentarz.x