Zgierski MKP-Boruta na bardzo dobrej drodze do powrotu na czwartoligowe boiska. Po rundzie jesiennej zespół Łukasza Wijaty ma na koncie 43 punkty i o pięć wyprzedza wicelidera – Włókniarza Pabianice. W ostatnim w tym roku spotkaniu zgierzanie rozbili Iskrę Dobroń aż 9:1 (4:0). Drużyna z Dobronia tym razem dograła mecz do końca i dzięki temu MKP-Boruta mógł wyśrubować swój strzelecki dorobek. Jesienią zdobył aż 66 bramek, a stracił zaledwie sześć.
W sobotnim meczu bogatym łupem bramkowym podzielili się: Patryk Pietrasiak i Paweł Zawistowski po trzy gole oraz po jednym Joachim Pabjańczyk, Mateusz Misiak i Michał Drogosz. Honorową bramkę dla trzynastej w tabeli Iskry strzelił rezerwowy Maksymilian Śrutwa.
Dobroń to wgl wystartuje na wiosnę?