Wilk nie pozwolił na komplet punktów

To było nudne spotkanie jak flaki z olejem – skomentował pojedynek 13. kolejki I ligi pomiędzy ŁKS Łódź i Stalą Stalowa Wola jeden z internautów i w sumie trudno się z tą opinią nie zgodzić. Zespół Jakuba Dziółki zagrał dużo słabiej niż przed reprezentacyjną przerwą i w obecności prawie 7,5 tysiąca widzów podzielił się punktami z przedostatnim zespołem w ligowej tabeli.

ŁKS był zdecydowanym faworytem tego spotkania i kibice zastanawiali się bardziej nad rozmiarami wygranej niż na tym, czy łodzianie to spotkanie wygrają. Inny scenariusz niż trzy punkty wydawał się przed meczem mocno abstrakcyjny. Tymczasem goście ze Stalowej Woli zagrali bardzo ambitnie, umiejętnie się bronili i z biegiem czasu w szeregi gospodarzy wkradła się nerwowość. Bohaterem meczu był bramkarz Stalówki Adam Wilk, który wyszedł obronną ręką z wielu trudnych sytuacji. Próbowali go pokonać praktycznie wszyscy ofensywni zawodnicy ŁKS, ale bez skutku.

ŁKS Łódź – Stal Stalowa Wola 0:0

ŁKS: Bobek – Dankowski, Gulen, Tutyskinas, Głowacki – Arasa, Mokrzycki, Kupczak, Pirulo, Młynarczyk (60′ Balić) – Feiertag (70′ Sławiński).

W 14. kolejce ŁKS zmierzy się w Rzeszowie ze Stalą. Mecz odbędzie się w sobotę (26 października) o 17:30.

Zdjęcie: ŁKS Łódź (Cyfrasport)

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Udostępnij wpis:

Powiązane posty

0
Would love your thoughts, please comment.x