Od zwycięstwa rozpoczęli wiosenne zmagania o trzecioligowe punkty piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki. Podopieczni trenera Bartosza Grzelaka pokonali na wyjeździe, po zaciętym meczu, spadkowicza z II ligi Stomil Olsztyn 4:3 (1:1). Była to siódma w tym sezonie wygrana lechistów i trzecia wyjazdowa.
Pierwsi na prowadzenie wyszli miejscowi, bo w 20. minucie bramkarza gości pokonał Jakub Fronczak. W 37 minucie do remisu doprowadził Jakub Zbroiński. Ten sam zawodnik skierował piłkę do siatki miejscowych w 54 minucie, ale szybko Stomil wyrównał. Tym razem gola strzelił Karol Żwir, były zawodnik między innymi Sokoła Aleksandrów.
Od 70 minuty Lechia grała w osłabieniu po czerwonej kartce (druga żółta) dla Daniela Chwałowskiego. Z ławki trenerskiej usunięty został także trener tomaszowskiej drużyny Bartosz Grzelak. Największe emocje przyniosła jednak końcówka pojedynku. Najpierw Mariusz Rybicki z Lechii strzelił trzeciego gola dla swojej drużyny, ale chwilę później Denis Gojko ze Stomilu doprowadził do remisu. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Rybicki.
Wygrana sprawiła, że tomaszowianie maja teraz na koncie 25 punktów.
Stomil Olsztyn – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:4 (1:1)
Bramki: Jakub Fronczak 20, Karol Żwir 57, Denis Gojko 87 – Jakub Zbroiński 37, 54, Mariusz Rybicki 85, 89
Lechia: Awdziewicz – Król, Mikołajczyk, Zieliński, Kolasa ż – Pieńkowski, Chwałowski ż, cz, Dunajski (81′ Woder), Ziarek – Zbroiński (73′ Kaproń), Rybicki (90′ Krupa)
Czy to prawda że Bogusz będzie grał w Bklasowym Relaxie Czerniewice – jak nisko trzeba upaść żeby się za hajs przenieść tak nisko?
Jeśli traktujesz jako swoją pracę która daje ci utrzymanie to wybierasz najlepszą ofertę finansową i nie unosisz się honorem.