Trener Widzewa Łódź Zeljko Sopić (na zdjęciu) nie mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych w Lubinie. Widzewiacy przegrali z Zagłębiem 1:2 (1:2) i była to ich czternasta porażka w bieżącym sezonie. Szkoleniowiec przyznał, że jego piłkarze nie grali w pierwszej połowie dobrego spotkania, a dopiero w drugiej połowie zaprezentowali to, czego od nich oczekiwał. Poniżej jego pomeczowa wypowiedź.
– Na wstępie gratulacje dla Zagłębia. Strzeliło dwa gole, a my potrafiliśmy odpowiedzieć tylko jednym, choć nie mogę powiedzieć niczego złego na temat moich piłkarzy. Nasz główny problem dziś polegał jednak na tym, że mecz trwa dziewięćdziesiąt minut, a nie czterdzieści pięć. Wyszliśmy na ten mecz, jakbyśmy byli na plaży, a nie piłkarskim boisku. Wiem, że mamy już zapewnione utrzymanie, ale jesteśmy profesjonalistami i musimy dawać z siebie wszystko od pierwszej minuty. W drugiej połowie daliśmy wszystko to, czym na dziś dysponujemy. Nasz poziom gry poszedł w górę, ale każdy, kto zna futbol wie, jak ciężko gra się w sytuacji, gdy przeciwnik broni się całą jedenastką na swojej połowie. Nam się dziś to nie udało – powiedział Sopić.
Źródło: widzewtomy.net