Niezwykle ważne trzy punkty trzecioligowego PGE GiEK GKS Bełchatów. Podopieczni trenera Patryka Rachwała pokonali w sobotnie popołudnie na swoim stadionie Pelikana Łowicz 3:0 (2:0) i tym samym zespół za wyniki którego odpowiada trener Paweł Jakóbiak jest coraz bliżej spadku do IV ligi. Brunatni mają teraz na koncie 40 punktów, a pokonani zaledwie 31 i zajmują w rankingu przedostatnie miejsce, wyprzedzając jedynie już czwartoligowego Sokoła Aleksandrów.
Nie mający nic do stracenia łowiczanie przeważali przez większość pierwszej połowy, ale tuż przed jej końcem głową skierował piłkę do siatki Pelikana Dawid Woźniakowski. Chwilę później jeden z łowiczan zagrał we własnym polu karnym piłkę ręką i sędzia podyktował dla Brunatnych rzut karny, który na gola zamienił Artur Golański.
W 52 minucie ponownie Dawid Woźniakowski pokonał bramkarza łowiczan. Więcej goli już nie padło, a wygrana Brunatnych pozwoliła im awansować na dziesiąte miejsce w tabeli i odskoczyć od strefy spadkowej.
PGE GiEK GKS Bełchatów – Pelikan Łowicz 3:0 (2:0)
Bramki: Dawid Woźniakowski 44, 52, Artur Golański 45
GKS: Tomkiel – Szymorek, Czerech, Pytlewski, Golański (80′ Sadziński) – Gryszkiewicz (80′ Napołow), Woźniakowski (70′ Bartosiak), Bartosiński, Dębiński – Wysiński, Wroński (85′ Manikowski).
Pelikan: Orzeł (56′ Hajduk) – Winkler, Brysiak, Dwórzyński, Olipiński – Basiuk, Falkowski, Pierzak (67′ Kurzawa), Grądzki (80′ Gapys) – Pawlicki (56′ Dudziński), Ślazewicz (56′ Łapiński).
