W nadchodzący weekend rozgrywki wznowi III liga łódzko-mazowiecka. Praktycznie wszystkie zespoły rundę rewanżową zainaugurują w sobotę (14 marca). Inaczej będzie tylko w dwóch przypadkach. W niedzielę Pelikan Łowicz zmierzy się z Pilicą Białobrzegi, a Lechia Tomaszów podejmie zespół Sokoła Aleksandrów. Na kilkadziesiąt godzin przed meczem zaglądamy do obozu aleksandrowian.
Podopieczni trenera Michała Bistuły solidnie przepracowali okres przygotowawczy. Zawodnicy przez jego większą część odbywali sześć jednostek treningowych w tygodniu, zmniejszając obciążenia w ostatnich dwóch. Aleksandrowianie rozegrali dziesięć sparingów, z których pięciokrotnie wychodzili zwycięsko. Dwa mecze zakończyły się remisem, a trzy zwycięstwem przeciwnika. Najskuteczniejszym strzelcem Sokoła w zimowej przerwie był Łukasz Chojecki, autor sześciu trafień. To właśnie ten zawodnik będzie miał w niedzielę najwięcej do udowodnienia. Rok temu, z Sokoła trafił właśnie do Lechii. Po kilku kolejkach w Tomaszowie nastały nowe rządy, a drużynę objął trener Andrzej Dec, któremu snajper nie przypadł do gustu.
Lechia, podobnie zresztą jak i Sokół, podczas przygotowań do piłkarskiej wiosny mierzyła się głównie z czwartoligowcami. Podopieczni trenera Dariusza Rogulskiego zostawili w pokonanym polu między innymi KS Paradyż oraz borykającego się z problemami finansowymi Zawiszę Rzgów. Zielono-czerwoni musieli jednak uznać wyższość aspirującego do awansu czwartoligowca z województwa mazowieckiego – Oskara Przysucha.
W swoich ostatnich próbach generalnych obie drużyny poniosły porażki. Sokół przegrał na boisku przy ul. Minerskiej z innym z trzecioligowców, Łódzkim Klubem Sportowym, natomiast Lechia uległa 2:4 ekstraklasowemu GKS Bełchatów, złożonemu z zawodników, którzy nie wystąpili w meczu ligowym.
Jeżeli chodzi o rynek transferowy, to Sokół nie był jego zbyt aktywnym graczem. Zielono-białe szeregi zasilili: powracający po półtorarocznym rozbracie z Aleksandrowem Rafał Serwaciński oraz wypożyczony z Widzewa Łódź Mateusz Stępień. Z zespołem definitywnie pożegnali się natomiast Mikołaj Kujawski, Adrian Seweryn oraz Piotr Szynka, który najprawdopodobniej powróci do występującego w łódzkiej „okręgówce” PTC Pabianice. Wiosną nie zobaczymy także Piotra Gołucha, który został wypożyczony do czwartoligowego Włókniarza Zelów oraz Roberta Oborowskiego (Zjednoczeni Stryków).
Najciekawszym wzmocnieniem Lechii wydaje się być pozyskanie z Omegi Kleszczów Jakuba Rozwandowicza. Drużynę z Tomaszowa wzmocnili również Patryk Majchrowski (poprzednio GKS II Bełchatów0 oraz Patryk Grejber, przesunięty do pierwszego zespołu z drużyny juniorskiej.
Sokół przystąpi do niedzielnego spotkania osłabiony brakiem dwójki podstawowych zawodników. Z powodu kartek pauzował będzie Przemysław Woźniczak, natomiast kapitana zielono-białych Piotra Golańskiego z gry wyeliminowała kontuzja odniesiona w sparingu z ŁKS Łódź.
Pierwszy gwizdek rozbrzmi 15 marca punktualnie o godzinie 11:00, a zawody poprowadzi arbiter Marcin Słupiński z Wydziału Sędziowskiego Sieradz. W bieżących rozgrywkach sędzia ten prowadził po jednym spotkaniu z udziałem obu ekip. Lechia wygrała 3:2 z Bronią Radom, natomiast Sokół rozprawił się z Pelikanem Łowicz, zwyciężając 1:0. Jesienny pojedynek zakończył się podziałem punktów. Jako pierwsi prowadzenie objęli tomaszowianie, a Sebastiana Ostrowskiego z rzutu karnego pokonał Wiktor Żytek. Do wyrównania, po koronkowej akcji z Oskarem Osowskim, doprowadził Damian Pawlak. O tym jak będzie tym razem przekonamy się na kilka chwil przed 13:00.
– Na pewno brak dwójki podstawowych graczy jest dla nas sporym osłabieniem. Piłka jest jednak takim sportem, gdzie nieszczęście jednego zawodnika może być szczęściem innego. Wierzę w każdego ze swoich zawodników i liczę, że w Tomaszowie uzyskamy korzystny rezultat – powiedział trener Michał Bistuła.
Autor: KN, zdjęcie: Jareczek