AKTUALNOŚCI
Broń Radom bezbronna w Łodzi

Tylko wygrana z Bronią Radom dawała Łódzkiemu Klubowi Sportowemu zachowanie teoretycznych szans walki o awans do II ligi. Łodzianie przystąpili do niedzielnego meczu znając wyniki najgroźniejszych rywali. Mieli świadomość, że muszą zdobyć trzy punkty. Od pierwszych minut zaatakowali bramkę rywala. Wygrali aż 8:0!

gadzety kibica keeza

 

Na efekty żywiołowych ataków nie trzeba było długo czekać. Już w 4. minucie wynik spotkania otworzył precyzyjnym uderzeniem Artur Golański. Zespół Roberta Szwarca nie zadowolił się jednobramkowym prowadzeniem i dalej atakował. Kwadrans później na 2:0 podwyższył Adam Patora, wykorzystując z zimną krwią sytuację sam na sam z bramkarzem Broni. Jeszcze przed przerwą gola mógł zdobyć Adrian Świątek, ale tym razem lepszy okazał się Paweł Młodziński. W doliczonym czasie gry Świątek zrehabilitował się za zmarnowaną wcześniej okazję i do szatni ŁKS zszedł z trzybramkowym prowadzeniem.

Po przerwie dominacja ŁKS nadal nie podlegała żadnej dyskusji. Nie minął nawet kwadrans po zmianie stron, a drużyna gospodarzy prowadziła 4:0. Drugiego swojego gola zdobył Świątek. Łodzianie nie przestawali atakować. Na 5:0 bramkę strzelił Patora, któremu asystował wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Tomasz Ostalczyk. Dzieła zniszczenia dokonali w końcówce Michał Styjewski i Mauricio Martins. Łodzianie rozbili rywala aż 8:0! Gra ŁKS musiała się podobać i może być zwiastunem pogoni „Rycerzy Wiosny” za ligową czołówką.

ŁKS Łódź – Broń Radom 8:0 (3:0)
Bramki: Artur Golański 4, Adam Patora 19, 82, Adrian Świątek 45, 58, Michał Styjewski 87, Mauricio Martins 88, 90

ŁKS: Kołba – Pyciak, Jacek (60′ Ślęzak), Kocot, Rozmus – Świątek (75′ Ostalczyk), Golański (79′ Mauricio Martins), Zimoń, Woźniak (63′ Styjewski) – Patora, Barzyc

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
gallow
8 lat temu

Brawo ŁKS, świetny mecz!